Reklama

"Nie" dla rozbiórki pomnika na "Baranowskiej Górze"

06/03/2019 15:45
Pomnik poległym w walce z hitlerowskim okupantem  podczas II wojny światowej znajdujący się na Górze Baranowskiej przy trasie S7  wkrótce może przestać istnieć. Stanie się to na mocy ustawy  dekomunizacyjnej, która mówi o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki. Pomnik został postawiony w XXX rocznicę Ludowego Wojska Polskiego. Nie wszyscy zgadzają się z decyzją wojewody i rozbiórce pomnika. Mieszkańcy Suchedniowa i Skarżyska zbierają podpisy

W ostatnich dniach dotarła do  mieszkańców Suchedniowa  informacja, że Wojewoda Świętokrzyski na mocy Ustawy Dekomunizacyjnej zlecił rozebranie pomnika usytuowanego na Baranowskiej Górze, terytorialnie należącego do miasta Suchedniów.
- Kilka dni temu, kiedy przeczytałem w prasie, że jest decyzja Wojewody o rozbiórce tego pomnika, mówiąc delikatnie zdenerwowałem się. Rozmawiałem z kilkoma przyjaciółmi i oni mnie zainspirowali do tego, żeby coś zrobić w obronie tego pomnika, na tyle na ile się da. Zrobiłem akcję informacyjną na facebooku, wystosowałem odpowiednie pismo do burmistrza Suchedniowa i przewodniczącego Rady Miejskiej w Suchedniowie, założyłem również stronę z  petycją. Każdy kto uważa, że pomnik powinien zostać może się pod nią podpisać -  mówi Maciej Glijer, jeden z obrońców pomnika.
-   Domagamy się pozostawienia pomnika w miejscu, które zajmuje od wielu lat i zaniechania planów związanych z jego rozbiórką. To jest nasza "mała ojczyzna", nasza historia i nasze dziedzictwo narodowe! Jednocześnie uznajemy zasadność zmiany tablicy pamiątkowej umieszczonej na cokole pomnika. - podkreśla Maciej Glijer.
- Do wojewody zostały wysłane pisma przez parlamentarzystów, nie tylko z naszego terenu. Czy coś z tego będzie, trudno mi powiedzieć, ale ja ze swojej strony zrobię wszystko, żeby mieć czyste sumienie. Zrobiłem wiele zdjęć temu pomnikowi, który jest w obecnym kształcie, ponieważ zdaję sobie sprawę, że za chwilę może go po prostu nie być - zaznacza.

Jest to miejsce szczególne



 Intencją fundatorów pomnika było uczczenie pamięci ofiar poległych w walce z hitlerowskim okupantem o wyzwolenie narodowe. Jest to miejsce szczególne, na trwale związane z wojenną historią Suchedniowa i okolic.  W tym miejscu zginął polski żołnierz we wrześniu 1939 roku, który do dziś spoczywa bezimiennie w samotnej mogile,  tu Niemcy w kwietniu 1942 roku rozstrzelali 22 cywilów, którzy do dziś spoczywają w lesie,- także w lutym 1943 roku, oddział żołnierzy dowodzony przez podporucznika Waldemara Szwieca "Robota" urządził w tym miejscu zasadzkę na Niemców zdobywając broń, amunicję, mundury i ważne dokumenty.

 - Warto wspomnieć, że Baranowska Góra to również miejsce związane z historią powstania styczniowego, którego pamięć jest tak bliska sercom mieszkańców Suchedniowa. Dwa miecze umieszczone na cokole pomnika, to dla nas - Polaków, od czasów pamiętnej bitwy pod Grunwaldem symbol męstwa, waleczności, potęgi, męskości, siły i śmierci. Te symbole dotyczą również nas mieszkańców Suchedniowa i okolic - mówi Maciej Glijer.
- Związane są z historią naszych suchedniowskich rodzin – ojców, dziadów i pradziadów, którzy przelewali krew za wolność, za niepodległość. Bez tej historii nie bylibyśmy tu i teraz. Jak powiedział kiedyś Marszałek Józef Piłsudski "Ten kto nie szanuje i nie ceni swej przeszłości nie jest godzien szacunku teraźniejszości ani prawa do przyszłości - zaznacza.
 Zbierane są podpisy pod petycją o pozostawieniu go w obecnym miejscu. Inicjatorem tych działań jest mieszkaniec Suchedniowa Maciej Glijer.
Podpisy zbierane są pod adresem: https://www.petycjeonline.com/nie_dla_rozbiorki_pomnika_na_gorze_baranowskiej_w_suchedniowie




 









Zbyszek Biber

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do