Gromkim echem odbiła się sprawa podwyżek diet dla radnych gminy Skarżysko Kościelne. Ile w końcu będą brać do ręki nasi rajcy? - pytają mieszkańcy.
Sprawa podwyżek diet radnych gminy wypłynęła pod koniec ub. roku, na początek nowej kadencji. Wówczas to ustalono wzrost wynagrodzenia radnych z 400 do 939 zł. Przy obecnym zadłużeniu gminy, zdaniem mieszkańców, to lekka przesada, czego wyraz dali w otwartym liście do wójta gminy:
- My mieszkańcy jesteśmy zbulwersowani decyzją dotyczącą wysokości diet do kwoty 939 zł. To dwa razy więcej niż do tej pory. Gdzie etyka i moralność radnych? - pytali w liście. - Gmina jest niewielka a jej budżet skromny. Wyciąganie tak wielkich kwot z budżetu jest oburzające.
Swojego oburzenia nie kryli mieszkańcy obecni na sesji Rady Gminy.
- Rada Gminy podniosła sobie takie diety, że my mieszkańcy nie wyjdziemy z kryzysu, bo gmina jest zadłużona. Obniżyć do 200 zł - wnioskowali mieszkańcy.
- Tak do 200 zł dla wszystkich po równo, dla przewodniczącego i pozostałych - dodał mieszkaniec.
W związku z takim stanowiskiem mieszkańców, głos w sprawie wysokości wygrodzenia dla radnych zabrała radca prawny. Jak wyjaśniła w przypadku gminy do 15 tysięcy mieszkańców maksymalna dieta może wynosić 50 proc. najwyższej kwoty - tj. 1342 zł. Przyznanie kwoty 939 zł mieściło się zatem w dopuszczalnych normach (tj. 35 proc.).
Ostatecznie ustalono, że od 1 stycznia 2019 roku radni otrzymywać będą diety w wysokości 469 zł, szefowie komisji i wiceprzewodnicząca Rady - 536 zł, a przewodniczący - 603 zł.
Podwyżki diet wraz z nową kadencją "zafundowano" również sołtysom i członkom Rady Sołeckich. Za posiedzenie i udział w sesji będą oni pobierać 80 zł.
Komentarze opinie