Temat braku porozumień między ościennymi gminami dotyczący wykonywania komunikacji zbiorowej przez MKS spowodował, że głos w tej sprawie postanowiły zabrać także związki zawodowe działające w MKS. Nie wykluczają przygotowania się do akcji protestacyjnej.
Związek zawodowy NSZZ "Solidarność" w obawie przed ograniczeniami kursów i likwidacją linii autobusowych oraz związanymi z tym zwolnieniami pracowników wystąpił do prezydenta z pismem 7 września. Do dnia dzisiejszego nie otrzymali od prezydenta odpowiedzi, a dodatkowo w mediach rozpętała się burza na temat braku porozumień między ościennymi gminami dotyczących wykonywania komunikacji zbiorowej przez MKS na terenach gmin Bliżyn, Łączna, Suchedniów, Skarżysko Kościelne. Dlatego też związki zawodowe działające w MKS Spółka z o.o. w Skarżysku-Kamiennej zwróciły się do prezydenta z zapytaniem jaką widzi przyszłość dla MKS-u, w jakim kształcie będzie funkcjonowała komunikacja i czy zostaną utrzymane miejsca pracy dla obecnej załogi?
- Spółka zatrudnia 120 pracowników. Obawiamy się o dalsze ich losy i ich rodzin. Jeżeli gmina Skarżysko-Kamienna, jako właściciel Spółki MKS, nie zawrze stosownych porozumień z gminami ościennymi dotyczących funkcjonowania komunikacji zbiorowej, to będziemy zmuszeni ogłosić pogotowie strajkowe - podkreśla Stanisław Łyżwa, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" w MKS.
Związek zawodowy NSZZ "Solidarność" podjął jednomyślną decyzję, że jeżeli do 23 września nie otrzyma odpowiedzi na skierowane zapytania, to od 24 września ogłasza pogotowie strajkowe. Wszystkie autobusy zostaną oflagowane, podobnie jak siedziba Spółki.
- Pogotowie strajkowe jest związane z brakiem reakcji właściciela Spółki na problemy rujnujące miejski transport zbiorowy. Na początku w ten sposób będziemy chcieli zwrócić uwagę społeczeństwa, jak i władz miasta, na problemy Spółki MKS. Będzie to elementem zaskoczenia nie tylko dla naszego miasta - podkreśla przewodniczący. - Za to co się będzie działo i za to co się stanie negatywnego bierze odpowiedzialność prezent i Rada Miasta, którzy nie chcą pomóc i umocnić pozycji Spółki w nowych uwarunkowaniach prawnych - dodaje.
Związek zawodowy zwrócił się do prezydenta, jako do najwyższej władzy w mieście, a zarazem pełniącego funkcję Zgromadzenia Wspólników Spółki MKS, tj. najwyższej władzy w Spółce o poważne potraktowanie interesów Spółki i jej pracowników oraz umocnienie pozycji Spółki na powiatowym rynku transportu zbiorowego.
- Zapraszamy pana prezydenta do siedziby naszej Spółki w celu omówienia zaistniałej sytuacji i przedstawienia założeń odnośnie dalszego funkcjonowania MKS-u lub udzielenie pisemnej odpowiedzi do 23 września. Sprawę traktujemy jako bardzo pilną z uwagi na wyznaczony termin podpisania porozumień z gminami. Ufamy, że miastu, równie jak związkowi zawodowemu NSZZ "Solidarność" zależy na rozwoju tej formy i utrzymaniu miejsc pracy dla dobra załogi MKS, jak również pasażerów - podkreśla przewodniczący w specjalnym piśmie do prezydenta.
W tym roku obchodzone będzie 60-lecie funkcjonowania miejskiej komunikacji.
- Chcielibyśmy, aby ten szczytny jubileusz nie był początkiem końca naszej firmy. Z okazji tego jubileuszu życzylibyśmy przede wszystkim naszym pasażerom jak i sobie, aby nasza Spółka MKS przez następne lata mogła funkcjonować i rozwijać się dla dobra całej lokalnej społeczności wychodząc naprzeciw jej oczekiwaniom, sumiennie wywiązując się z roli przewoźnika miejskiego i powiatowego, a tym samym podnosząc prestiż naszego miasta - dodaje.
Komentarze opinie