
Powiedzieć, że to był strzał w dziesiątkę to jakby nic nie powiedzieć - Jarmark Bożonarodzeniowy w Starym Młynie w Suchedniowie, który przeszedł do historii cieszył się ogromny powodzeniem zarówno wystawców, jak również kupujących.
Pomysłodawczynią tego wyjątkowego wydarzenia była Paula Biskup, która wraz z Anną Biskup działające pod szyldem "Sztuka z Piwnicy", zasiadły w gronie lokalnych artystów i rękodzielników oferując wyjątkowe i nietuzinkowe ozdoby świąteczne i nie tylko.
Wśród wystawców obecni byli również Magdalena Spółczyńska - "MA.SIA", Agnieszka Pawlak - "LILAGNESS", Kasia Zawisza, Radek Kowalik "Miasto w Ramie", Anna Piotrowicz, Magdalena Sułek - "Ignacówka", Renata Nowak - "Dzikie Zioło", Monika Smolińska - "Papier, klej, nożyczki", Katarzyna Michta - "Pomydlone Mydelka", Patrycja Kuna - "Frankie Wycinanki", Krzysztof Dalach - "PEDROON", Anna Sokołowska, Aleksandra Potocka-Kuc - "KRE-ARTE", Alicja Wikło - "KRE-ARTE", Katarzyna Bober, Ewa Ciesielska i Lena Shvets.
Było w czym wybierać i przebierać, stąd liczna grupa kupujących, którzy przy okazji świątecznych zakupów mogli skosztować grzanego wina i staromłyńskiego piwa. Na głodnych przed budynkiem czekało ognisko z kiełbaskami.
Najmłodsi cieszyli się z wizyty Mikołaja, który przybył ze słodyczami z Fundacji Król Maciuś XXI. Niewątpliwą atrakcją były alpaki od pani Basi, które robiły za "reniferów". A jeśli święta Bożego Narodzenia to nie mogło zabraknąć wspólnego śpiewania kolęd, w co czynnie włączyli się uczniowie ze szkoły w Ostojowie (przyg. Katarzyna Michta-Połeć), Oliwia Pawelec, Julia Paszkiel, Wiktoria Piwowarczyk, Alicja Młodawska, Natasza Przeorska, Hania Rogala, Ewa Pajek, Nadia Odelska i Zuzia Połeć.
- Jarmark odbył się już po raz szósty, wcześniej gościliśmy w Cafe Jaga na terenie OSiR Suchedniów. Teraz gościny udzielił nam Adrian Piwowarczyk, któremu bardzo dziękuję za udostępnienie lokalu. Podziękowania również dla Nadleśnictwa Suchedniów za podarowanie choinki i jedliny do dekoracji - mówi Paula Biskup, pomysłodawczyni jarmarku zapraszając z właścicielem Starego Młyna na jarmark wielkanocny. - Wydarzenie cieszyło się takim powodzeniem, że chyba już na stałe wpisze się kalendarz imprez Starego Młyna. Biorąc pod uwagę frekwencję w przyszłym roku chyba spotkamy się na dużej sali, by wszyscy mogli swobodnie się zmieścić.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie