To nie była pierwsza kradzież 24-letniej kobiety w skarżyskim sklepie. W sierpniu ukradła ubrania wspólnie z koleżanką na kwotę 550 zł. Tym razem miała pecha.
- W miniony poniedziałek skarżyscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że na terenie jednego ze sklepów w mieście przebywa podejrzanie zachowująca się klientka. Z przekazanych informacji wynikało, że kobieta może mieć związek z kradzieżami ubrań. Na miejsce skierowano natychmiast policjantów z Wydziału Kryminalnego - informuje mł. asp. Damian Szwagierek, oficer prasowy KPP.
Po wylegitymowaniu młodej kobiety okazało się, że jest to 24-letnia mieszkanka Tomaszowa Mazowieckiego. Mało tego, wyszło na jaw, że tego samego dnia była już w tym samym sklepie i dokonała kradzieży odzieży na kwotę 650 złotych.
- Sprawczyni ponownie wróciła do sklepu i usiłowała ukraść kolejne ubrania na kwotę kilkuset złotych. Wpadła na gorącym uczynku przestępstwa. W przebieralni sklepu znaleziono przygotowaną do wyniesienia odzież. Ubrania nie posiadały zabezpieczających klipsów. Policjantka, która przeszukiwała kobietę znalazła w jej ubraniu specjalny magnes. To właśnie za jego pomocą 24-latka pozbawiała odzieży zabezpieczeń, a następnie wynosiła je ze sklepu - dodaje D. Szwagierek.
Komentarze opinie