Z powodu przekroczenia dopuszczalnych norm hałasu miejskiego lodowiska, decyzją sądu, gmina musi przeprowadzić prace modernizacyjne ograniczające hałas. Do tej pory nie została wybrana firma specjalistyczna zakładająca ograniczenie poziomu hałasu.
Sprawie lodowiska wiele miejsca poświęcono podczas ostatniej sesji Rady Miasta. Radny Bogusław Ciok dopytywał, czy w obliczu konieczności wykonania prac modernizacyjnych na lodowisku zagrożone jest terminowe rozpoczęcie sezonu na tym obiekcie i czy służby prezydenta podjęły jakieś działania, aby lodowisko funkcjonowało.
- Jest to jedyny okres, w którym lodowisko przynosi dochody - mówił radny.
Przypomnijmy, iż przed skarżyskim sądem toczył się proces, w którym właściciele domów sąsiadujących z miejskim lodowiskiem MCSiR wnosili o nakazanie właścicielowi lodowiska modernizacji lodowiska (aparatury chłodzącej), której efektem będzie ograniczenie hałasu. W ocenie mieszkańców sąsiadujących z lodowiskiem hałas pracy agregatów chłodzących przekraczał dozwolone normy. Był dla nich uciążliwy i uniemożliwiał im normalne funkcjonowanie.
Sąd Rejonowy w Skarżysku-Kamiennej po rozpatrzeniu sprawy przyznał rację mieszkańcom i nakazał właścicielowi lodowiska wprowadzenie zmian, które zmniejszą na dopuszczalne normy hałasu. Jeśli nie zostanie wykonana modernizacja lodowiska, to być może, że nie zostanie ono otwarte w najbliższym sezonie zimowym. Dodatkowo gmina musi zapłacić odszkodowania.
- Wraz z kosztami sądowymi i odsetkami jest to 63 tysiące złotych. Kolejne kilkaset tysięcy potrzeba na prace modernizacyjne, które doprowadzą do ograniczenia hałasu. Obecnie normy są przekraczane - wyjaśniał Krzysztof Myszka, zastępca prezydenta.
Krzysztof Myszka zapewniał jednocześnie, że służby prezydenta czynią wszystko, aby w tym sezonie lodowisko zafunkcjonowało.
- Wychodzimy z założenia, że lodowisko musi działać. W tej chwili trwają rozmowy na temat ograniczenia poziomu hałasu. Jeden z otrzymanych kosztorysów wykonany przez firmę specjalistyczną zakładający ograniczenie poziomu hałasu i zamontowanie między innymi ekranów wyciszających opiewa na kwotę w wysokości 350 tysięcy - podkreślał. - To jest kolejna suma, której nie przewidziano w budżecie. Czekamy na kolejny, może lepszy kosztorys, który zaproponuje nam inna firma, ale musimy mieć pewność, że normy hałasu nie będą przekroczone - dodał.
Lodowisko już od początku wzbudzało kontrowersje wśród mieszkańców. Koszt budowy lodowiska wynosił około 7 milionów złotych.
Komentarze opinie