
To co wydarzyło się we wtorkowy, późny wieczór na terenie powiatu skarżyskiego z pewnością przejdzie do niechlubnej, kryminalnej historii. Czterej mężczyźni podróżujący samochodem osobowym marki Suzuki nawet na moment nie zamierzali zastosować się do poleceń wydawanych przez policjantów. Na domiar złego, kierowca auta chciał potrącić jednego z interweniujących funkcjonariuszy. W konsekwencji stróże prawa sięgnęli po broń służbową.
Do zdarzenia przypominającego akcje rodem z amerykańskich filmów sensacyjnych doszło 17 maja. Jak poinformował oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kam. podkom. Jarosław Gwóźdź, przed godz. 23 w Suchedniowie, umundurowani policjanci z miejscowego komisariatu postanowili zatrzymać do kontroli suzuki, którym podróżowało czterech mężczyzn. Kierujący samochodem nie miał jednak zamiaru poddać się sprawdzeniu. Zlekceważył sygnały świetlne i dźwiękowe emitowane z oznakowanego radiowozu.
- Podjął ucieczkę ul. Zagórską w kierunku kompleksu leśnego. Kiedy dojechał do końca drogi zawrócił. Wówczas funkcjonariusze wybiegli ze swojego auta i próbowali zatrzymać uciekiniera. Ten z impetem ruszył w kierunku stróżów prawach usiłując ich potrącić. Jeden z policjantów wykorzystał broń służbową. W celu zatrzymania japońskiego wozu oddał strzały w kierunku kół – dodał rzecznik KPP.
Nawet fakt związany z użyciem broni – jak się okazało - nie był w stanie zatrzymać uciekinierów. Mimo przestrzelonej opony samochód dalej poruszał się. - Po kilkuset metrach kierujący stracił panowanie nad pojazdem i zjechał z kilkumetrowej skarpy. Na miejscu funkcjonariusze zatrzymali kierującego 33-latka z Suchedniowa. W pobliżu znajdował się także 28-letni pasażer, mieszkaniec tego samego miasta. Pozostali dwaj pasażerowie uciekli z miejsca kolizji – zaznaczył podkom. Gwóźdź.
Jak się okazało 33-latek ma bogatą,. policyjną kartotekę. Był w przeszłości wiele razy karany i nie posiadał uprawnień do kierowania. Wezwano pogotowie ratunkowe. Uciekinier został postrzelony w nogę. Dodatkowo posiadał obrażenia miednicy. Trafił do szpitala, gdzie został zoperowany. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Na badania do szpitala trafił także 28-letni pasażer.
- Po kilku minutach w ręce policjantów wpadli dwaj pozostali pasażerowie. 17-latek z Suchedniowa i 23-latek ze Skarżyska. U starszego funkcjonariusze znaleźli gram białej substancji, wstępnie amfetaminy. Przy aucie odnaleziono ok. 50 gramów prawdopodobnie tego samego narkotyku. Trwa ustalenie kto jest właścicielem większej ilości zabezpieczonych środków – podkreślił rzecznik.
Najsurowszych konsekwencji może spodziewać się zatem kierowca suzuki. Za czynną napaść na funkcjonariuszy ustawodawca przewidział karę pozbawienia wolności do 10 lat. Za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli można spędzić za kratkami nawet 5 lat.
fot. KPP Skarżysko
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie