Reklama

Kryminalna zagadka dla śledczych. Podejrzany o zabójstwo zatrzymany w Skarżysku

Mimo, iż policjanci brali pod uwagę dwa najbardziej prawdopodobne scenariusze, szybko jeden z nich wykluczyli, skupiając się na drugim. W minioną niedzielę na terenie skarżyskiego dworca PKP, przez stróżów prawa zatrzymany został mężczyzna mający bezpośredni związek z tym, co wydarzyło się w Krakowie. Śledczy przypuszczają, iż 31-latek mógł przyczynić się do śmierci innego mężczyzny.

Podjęte przez mundurowych błyskawiczne działania, to pokłosie tego, co wydarzyło się w pierwszy weekend września. Jak poinformował rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji mł.insp. Sebastian Gleń, ok. godz. 6 przypadkowy przechodzień znalazł zwłoki mężczyzny przy ul. Chełmońskiego w Krakowie. Przeprowadzone przez policyjnych techników kryminalistyki oraz biegłego z zakresu medycyny sądowej oględziny wykazały, że zwłoki znajdowały się przy wyłączonej linii kolejowej.

- Z początkowych informacji wynikało, iż mogło dojść do skutecznej próby samobójczej. Ustalono tożsamość mężczyzny. Zwłoki miały obrażenia zewnętrzne. Rany zostały zadane najprawdopodobniej ostrym narzędziem – zaznaczył rzecznik KWP Kraków. Na wstępnym etapie, wykluczono zatem samobójstwo. Przyjęto natomiast założenie, z którego wynikało, iż do śmierci 27-latka mogło przyczynić się działanie o charakterze przestępczym. W międzyczasie podjęto działania zmierzające do wytypowania lub zatrzymania osób mogących mieć związek z tą tragedią. Ślad zaprowadził stróżów prawa do kobiety i mężczyzny. Zatrzymana została 30-letnia konkubina ofiary, z którą mieszkał.

- Okazało się, że jest podejrzewana w sprawie i prawdopodobnie pomagała zacierać ślady, albo miała bardziej aktywny udział. Postanowiono zatrzymać również byłego męża kobiety. Ten nie był jednak obecny w w Krakowie. 31-latek w niedzielę wyruszył w podróż pociągiem, udając się w kierunku województwa świętokrzyskiego. Przypuszczenia śledczych szybko potwierdziły się. Dlaczego? 31-latek postanowił przechytrzyć policjantów. Ci w porę się jednak zorientowali, gdzie aktualnie mężczyzna może się znajdować.

- Krakowscy policjanci przekazali kolegom z innych posterunków wizerunek podejrzanego. Funkcjonariusze pojawili się na stacjach, gdzie mógł wysiąść poszukiwany. 4 września, ok. godz. 13 zatrzymali go policjanci na stacji w Skarżysku-Kam. Co ciekawe mężczyzna został zauważony przez policjantów, którzy wsiedli do pociągu - zaznaczył rzecznik Gleń.

Postępowanie w sprawie śmierci 27-latka wszczęła już Prokuratura Rejonowa Kraków - Krowodrza. - Zarówno zatrzymana kobieta, jak również mężczyzna zostali doprowadzeni do Prokuratury w charakterze podejrzanych. Oboje usłyszeli zarzut związany z art. 148 par. 2 pkt. 3 Kodeksu Karnego. Chodzi o dokonanie zabójstwa w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Wystąpiliśmy do Sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanych środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Obecnie czekamy na decyzję Sądu - stwierdził w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem skarzyski.eu rzecznik prasowy krakowskiej Prokuratury Okręgowej Janusz Hnatko.

Jak dodał, podejrzani złożyli obszerne wyjaśnienia. - Co ciekawe oboje obciążają siebie nawzajem - dodał prok. Hnatko.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do