Jeśli w twojej lodówce znajdują się jajka z terminem przydatności 23, 24 lipca 2018 r. jak najszybciej zwróć jej producentowi lub w sklepie gdzie je kupiłeś. W produktach pochodzących z gospodarstwa rolnego, znajdującego się na terenie gminy Mirzec, Sanepid wykrył salmonellę - dowiedział się TYGODNIK. Pod koniec minionego tygodnia Główny Inspektorat Sanitarny wydały ostrzeżenie w tej sprawie.
Bakterie salmonella enterica wykryto w próbce produktu badanego przez Państwową Inspekcję Sanitarną. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, jaja pochodziły z tzw. chowu klatkowego, a ich producentem było gospodarstwo mające siedzibę w Tychowie Nowym, na terenie powiatu starachowickiego. Kwestionowana partia (nr 23.07.2018) została wyprodukowana 25 czerwca (data zniesienia jaj). Producent postępowaniem objął dodatkowo jaja zniesione dzień później (26 czerwca, nr partii 24.07.2018).
Jak czytamy na stronie internetowej Głównego Inspektoratu Sanitarnego, zgodnie z przepisami prawa żywnościowego zakład z gminy Mirzec, poinformował konsumentów o wycofaniu produktu i możliwości jego zwrotu do miejsca zakupu. Informacje na ten temat zostały zamieszczone m.in. na stronie internetowej producenta.
Wycofane z obrotu
"Zakład prowadzi działania naprawcze oraz zmierzające do ustalenia przyczyny powstałego zagrożenia bezpieczeństwa zdrowotnego. Rozpoczął procedurę wycofywania jaj konsumpcyjnych pochodzących z fermy. Wycofane z obrotu zostaną przekazane do utylizacji. Proces ten jest nadzorowany przez organy Inspekcji Weterynaryjnej oraz Państwowej Inspekcji Sanitarnej" - czytamy w komunikacie GIS.
Jak dowiedział się TYGODNIK, jaja z salmonellą, trafiły do kilku punktów spożywczych w powiecie skarżyskim oraz w Starachowicach, gdzie doszło do zbiorowego zatrucia na skutek spożycia zakażonych salmonellą jaj. 13 uczestników zbiorowej imprezy w restauracji na terenie Starachowic trafiło do szpitala powiatowego w Starachowicach, jedna znalazła się w placówce medycznej w Kielcach. Wszyscy z objawami, wskazującymi na zatrucie wspomnianą bakterią. Potwierdziły to badania Sanepidu.
Lepiej nie jedz!
Choć na terenie Skarżyska-Kam. nie doszło do zakażenia salmonellą, jak to miało miejsce w Starachowicach, służby miejscowego Sanepidu ostrzegają. Warto sprawdzić, jakie jaja znajdują się w naszej lodówce.
- Jaja z Tychowa Nowego pojawiły się także w sklepach na terenie Skarżyska-Kam. - w 25 punktach te jaja były - poinformowała Anna Chrzanowska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Skarżysku-Kam. - W momencie, gdy otrzymaliśmy powiadomienie (12 lipca) przeprowadziliśmy kontrole tych punktów. Jaja ze skażonej partii (81 sztuk) znajdowały się już tylko dwóch obiektach. Zostały one wycofane z obrotu, obowiązkiem właściciela było okazanie świadectwa zwrotu do producenta lub oddanie jaj bezpośrednio do utylizacji - mówi dyrektor Sanepidu. - Reszta została wysprzedana. Są to jaja z chowu klatkowego klas wag.M partia 23-07-2018 i 24-07-2018 od producenta z Tychowa Nowego, wyprodukowane 25/25 czerwca. Data z takiej partii nie nadają się do spożycia.
Komentarze opinie