
Tomasz Bartosiak, to nowy/stary zawodnik Granatu Skarżysko, który blisko po rocznej przerwie wraca do skarżyskiej drużyny. Ostatni reprezentował Proch Pionki. Zapraszamy do przeczytania krótkiej rozmowy z panem Tomaszem.
TYGODNIK: - Przysłowie mówi, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Pan wraca do Granatu po blisko rocznej przerwie, co zadecydowało, że dołączył pan do drużyny ponownie ?
- Tomasz Bartosiak: - Ja do Granatu miałem chęć wrócić pół roku temu , ale zostałem jeszcze na jedną rundę w Prochu Pionki , która się nie odbyła. Jednym z głównych powodów to była przede wszystkim atmosfera jaka jest w klubie w drużynie tego, mi brakowało.
- To będzie zupełnie inny Granat niż ten, w którym pan występował. Jak pan myśli, czy to będzie mocniejszy zespół, czy stać was na walkę o czołowe miejsca w tabeli?
- Zgadzam się z tym , że to będzie inna drużyna niż ta w której grałem, ale aby odpowiedzieć na to pytanie muszę poznać lepiej drużynę. Dobrym sprawdzianem dla całego zespołu moim zdaniem będzie mecz w Pucharze z KSZO . Na tle tego przeciwnika wyjdzie wszystko w jakim miejscu jesteśmy i o co możemy grać.
- Runda rewanżowa sezonu 2019/20 praktycznie się nie odbyła. Sezon został przedwcześnie zakończony, jak pan przetrwał ten okres kiedy sport stanął w miejscu ?
- Ten okres bez treningów bez meczy piłkarskich, spędziłem w pracy za granicą . Tam mogłem akurat trochę po trenować biegać aby ciut podtrzymać to co wypracowałem w okresie zimowym w drużynie z Pionek.
- Pierwszym ważnym sprawdzianem przed ligą będzie mecz ¼ Okręgowego Pucharu Polski z ekipą KSZO, grał pan w pamiętnym finale, gdzie Granat przegrał 3:1, będzie okazja do rewanżu, stać was na awans do półfinału ?
- Szczerze mówiąc chciałbym wziąć rewanż na drużynie z Ostrowca za finał , ale tak jak mówiłem muszę poznać drużynę i wtedy będzie wiadomo czy stać nas na półfinał, pewnie każdy z nas chciałby wygrać ten mecz i przy odrobinie szczęścia zagrać znowu w finale .
- Nowy sezon będzie zupełnie inny, 20 drużyn w lidze, to wiąże się z dużą ilością meczów, a na przygotowanie zostało trochę więcej niż miesiąc. Czy tak duża przerwa w treningach wpłynie na formę zawodników ?
- Ta przerwa , może mieć różne znaczenie dla każdego, to jest kwestia tego jak każdy z nas podszedł do tego wolnego czasu , czy dał trochę od siebie aby popracować nad sobą.
Dziękuje bardzo za rozmowę
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie