
Takie zachowania należy tylko ganić i piętnować. Awanturą, a przede wszystkim przepychankami z funkcjonariuszami Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kam. zakończyła się podjęta w miniony wtorek interwencja. Podczas niej młody mężczyzna nie przestraszył się obecności stróżów prawa. Co było dalej?
Historia z udziałem agresywnego skarżyszczanina miała swój początek 22 czerwca. Jak poinformował asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji, po godz. 3, mundurowi zostali skierowani na interwencję do jednego z bloków na osiedlu Przydworcowym. Według zgłoszenia dwóch nietrzeźwych mężczyzn dobijało się do drzwi.
- Na miejscu stróże prawa zastali 25-latka i 28-latka. Obaj okazali się mieszkańcami Skarżyska. W trakcie legitymowania starszy z agresorów zaczął słownie znieważać policjantów słowami obelżywymi i szarpał ich za mundury – tłumaczył rzecznik Gwóźdź.
Stróże prawa zareagowali natychmiastowo. Starszy z mężczyzn został zatrzymany w policyjnej celi. - Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie prawie 2 promile alkoholu. Młodszy z awanturników był także pijany i został osadzony w areszcie do chwili wytrzeźwienia – dodał oficer prasowy KPP.
Co istotne, 28-latek usłyszał zarzuty i stanął przed obliczem prokuratora. Zastosowano wobec niego środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru i poręczenia majątkowe. Finalnie grozić mu może nawet 3 lata więzienia – zaznaczył asp. Gwóźdź.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie