Reklama

Blizyn. Skrajnie nieodpowiedzialny wyczyn 50-latka

Chwytając za telefon, chyba nie był do końca świadomy tego jakie konsekwencje mogą go spotkać. W połowie tygodnia zatrzymany został mieszkaniec gminy Bliżyn. Z jakiego powodu?

Po godzinie 2.00 w nocy na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna. Zgłosił, iż koło Skarżyska-Kamiennej na ulicy leży kobieta. Zażądał przyjazdu służb. Odmówił przy tym podania dokładnego miejsca zgłoszonej interwencji. Kiedy operator usiłował uzyskać szczegółowe dane, rozmówca zażądał, aby go "namierzyć". Następnie rozłączył się i wyłączył telefon.

- Informacja dotarła do skarżyskich policjantów, którzy nie zlekceważyli zgłoszenia. Dość szybko ustalili do kogo należy telefon, z którego dzwoniono. Po kilku minutach mundurowi dotarli do 50-letniego mieszkańca gminy Bliżyn, od którego wyczuwalna była woń alkoholu – zaznaczył oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.

Mężczyzna przyznał, że informacje przekazane telefonicznie nie są prawdziwe. Chciał jedynie, aby policjanci zainteresowali pracowników opieki społecznej jego sytuacją materialną i osobistą. - Za bezpodstawną interwencję 50-latek został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych – tłumaczył oficer prasowy KPP.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do