15 września około godziny 20 dyżurny skarżyskiej komendy otrzymał zgłoszenie o prawdopodobnie pijanym kierowcy. Na miejsce natychmiast wysłano patrol policji.
- Z przekazanych informacji wynikało, że w rejonie jednego ze sklepów przy ul. Metalowców, prawdopodobnie nietrzeźwy mężczyzna, wsiada do pojazdu marki Renault Kangoo i odjeżdża - informuje mł. asp. Damian Szwagierek, oficer prasowy KPP.
Policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego, którzy dotarli na miejsca zauważyli pojazd przy ul. Norwida.
- Dali kierowcy sygnał do zatrzymania. Ten zignorował polecenie i gwałtownie przyspieszył. Policjanci ruszyli w pościg za uciekającym pojazdem - relacjonuje Damian Szwagierek. - Kierujący nie zważał na przepisy ruchu drogowego. Kilkukrotnie wjeżdżał na skrzyżowanie przy czerwonym świetle, wymuszał pierwszeństwo przejazdu na innych kierujących zmuszając ich do nagłego hamowania. Sprawca za wszelką cenę próbował uniknąć policyjnej kontroli. Jechał agresywnie. Momentami wjeżdżał na chodnik, na którym znajdowali się przechodnie. Przejeżdżał przez pasy zieleni - dodaje.
Ucieczka nie trwała długo. Kierowca skręcając uderzył w krawężnik rozrywając przednią oponę i po chwili zatrzymał pojazd.
- Policjanci dobiegli do auta i obezwładnili mężczyznę. Sprawcą okazał się 38-letni mieszkaniec powiatu szydłowieckiego. Mężczyzna był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało 3,6 promila alkoholu w organizmie. Sprawca trafił do policyjnego aresztu. 38-latek odpowie teraz za jazdę po pijanemu, spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, nie zatrzymanie się do policyjnej kontroli i szereg popełnionych wykroczeń - mówi oficer prasowy.
Komentarze opinie