W 2016 roku ukazała się w druku książka mojego autorstwa "Harcerski i harcerze hufca ZHP Skarżyska-Kamiennej i Suchedniowa". To jest część pierwsza. Miłym zaskoczeniem było nawiązanie kontaktów z harcerkami i harcerzami z rożnych miast Polski, którzy w przeszłości prowadzili drużyny harcerskie w Skarżysku-Kamiennej i Bliżynie. Efektem tego są przekazane materiały, które wykorzystałem do opracowania drugiej części. Prawdziwą rewelacją jest kronika - pamiętnik druhny Zofii Wątłównej prowadzona od 1916 roku. Zofia Wątłówna urodziła się w 1906 roku w Skarżysku. Należała do 1 Drużyny Żeńskiej Skautek im. Emilii Plater. Była drużynową 2 żeńskiej Drużyny Harcerek im. Królowej Jadwigi. Pełniła szereg funkcji harcerskich. Działała w Pogotowiu Wojennym Harcerek. Od października 1939 roku działała w niepodległościowej organizacji nazwanej "Orzeł Biały". Aresztowana przez Niemców, przesłuchiwana i torturowana, została rozstrzelana 12 lutego 1940 roku wraz z dwiema siostrami i bratem na Borze w Skarżysku-Kamiennej. Pośmiertnie odznaczona Krzyżem "Za zasługi dla ZHP" z Rozetą - Mieczami 1.X.1987 roku. Rozkaz Naczelnika ZHP L.10/87.
Na kartach kroniki Zofia Wątłówna notuje ciekawe wydarzenia związane z naszym miastem. Jednym z nich to pomoc harcerek w budowie kościoła parafialnego. Tak opisała to wydarzenie: "W roku 1924 w sierpniu harcerstwo miejscowe dzielnie pracowało przy budowie kościoła parafialnego. Oto ustawione szeregiem na rusztowaniach wnosiłyśmy dachówkę na szczyt kościoła. To znowu deski z rusztowań niepotrzebnych, to cegły i wapno. Ksiądz proboszcz Węglicki był to dobry i kochany człowiek i on często razem z nami pracował. Gdy kościół był już pokryty to trzeba było zrobić podłogę tymczasową z betonu. I znowu robota dla harcerek. Tłuczenie kamieni, rozrabianie wapna i ubijanie podłogi, to znowu oczyszczanie cmentarza z kamieni i różnych rupieci. I tak w koło pracowałyśmy przez całe lato. Ksiądz proboszcz nie zapomniał w podziękowaniach o harcerkach, ale w pięknych słowach dziękował młodym i energicznym drużynom harcerskim za pomoc przy budowie. My jednak nie czekałyśmy podziękowań, lecz same czułyśmy w sercach obowiązek pracować dla Chwały Bożej i ku pożytkowi dla bliźnich naszych..."
Druhna Zofia Wątłówna miała uzdolnienia artystyczne. Pisała wiersze, opracowała także kilka sztuk teatralnych. Przy pomocy harcerek i harcerzy wystawiła "Mikołajki" i "Harcerski Dzień na obozie". Te przedstawienia odbyły się w klubie "Promień" Państwowej Fabryki Amunicji. Dziś to hotel w Skarżysku-Zachodnim. W kinie "Triumf" wspólnie z hufcem męskim wystawiono sztukę upamiętniającą rocznicę Powstania Listopadowego 1931 roku. Kino mieściło się przy ul. Iłżeckiej. Dziś to ulica 1 Maja a budynek po 1945 roku nosił nazwę "Wolność" bo nadal mieściło się tam kino. Trzeba zaznaczyć, że dochód z tych przedstawień pozwolił na zakup sprzętu na obóz harcerski. Interesujące są także zapiski o erygowaniu parafii pw. Serca Jezusowego 15 grudnia 1924 roku, czy poświęcenie dzwonów. Postanowiłem tę kronikę w całości opracować aby ocalić od zapomnienia ważny fragment życia drużyn harcerskich przed 1939 rokiem. Także rotę przysięgi jaką składali członkowie niepodległościowej organizacji w klasztorze OO Franciszkanów. Będzie to pierwsza publikacja tej przysięgi, która przez zwykły przypadek (ukryta w książce) ocalała przed zniszczeniem.
Komentarze opinie