
Badanie alkomatem jakiemu został poddany rozwiało tylko wszelkie wątpliwości. Mieszkaniec Skarżyska Kamiennej niebawem ze swojego zachowania tłumaczyć się będzie przed wymiarem sprawiedliwości. Co takiego zrobił?
Do zatrzymania skarżyszczanina doszło w połowie tygodnia. Jak tłumaczył podkom. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji, przed godz. 22 funkcjonariusze skarżyskiej drogówki zauważyli seata jadącego "pod prąd" ul. Tysiąclecia. Pojazd skręcił w ulicę Słowackiego i wówczas został zatrzymany przez stróżów prawa do kontroli.
- Za kierownicą auta siedział miejscowy 38-latek. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu, został więc przebadany alkomatem. Badanie wykazało, że jest nietrzeźwy. Miał w organizmie 2,35 promila alkoholu. Stracił prawo jazdy, ale poważniejsze konsekwencje nieodpowiedzialności dopiero przed nim – dodał oficer prasowy KPP.
Zgodnie z zapisami Kodeksu Karnego za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i nawet dwa lata pozbawienia wolności.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie