Czynsz za mieszkanie, rachunki za prąd, gaz, wodę, ogrzewanie, telefon, śmieci, telewizję, internet, raty pożyczek i kredytów, w końcu oszczędności - czy w obliczu ogromu wydatków możemy sobie na nie pozwolić? Jakie wyglądają rzeczywiste koszty życia statystycznego Polaka? Czy przygotowany na zlecenie Krajowego Rejestru Długu raport odzwierciedla zawartość naszego portfela?
Ponad 70 proc. Polaków uważa, że koszty życia w Polsce są wysokie lub bardzo wysokie. Z kolei prawie co czwarta osoba ocenia je jako normalne. Tylko 4 proc. osób uważa, że koszty życia w Polsce są niskie lub bardzo niskie.
Osoby młode, od 18. do 24. roku życia, najczęściej wskazują, że koszty życia w Polsce są normalne. W pozostałych grupach wiekowych odsetek ten maleje wraz z wiekiem. Im jesteśmy starsi, tym bardziej odczuwamy koszty życia, oceniając je jako wysokie.
Comiesięczne wydatki są najbardziej obciążające dla emerytów i rencistów, aż 80 proc. wskazało, że życie w Polsce jest drogie (wysokie lub bardzo wysokie). Podobnego zdania są osoby najsłabiej zarabiające (do 3 tys. zł).
Głównie mieszkańcy małych i średnich miast (do 500 tys. mieszkańców) uważają, że życie w Polsce jest drogie - 76 proc. dla małych i 77 proc. dla średnich miast. Podczas gdy wśród mieszkańców wsi jest to "jedynie" 65 proc., a wielkich miast takich jak Warszawa, Kraków, Łódź, Wrocław czy Poznań - 70 proc.
Największą grupą osób wskazującą na niskie koszty życia są mieszkańcy wsi (8 proc.).
Najmniej osób wskazujących na wysokie koszty życia w Polsce żyje na południowym zachodzie kraju.
Wysokość comiesięcznych wydatków najdotkliwiej odczuwają osoby z wykształceniem podstawowym, 82 proc. wskazało na wysokie koszty życia.
Za co płacimy?
Polacy deklarują, że najczęściej opłacanymi zobowiązaniami są: rachunki za prąd, telefon, wodę i wywóz nieczystości - na bieżąco opłaca je ponad 80 proc. Polaków. Statystyczne gospodarstwo domowe ma do zapłaty co miesiąc 12 różnych faktur i rachunków. Według deklaracji Polaków, kwoty rachunków, w porównaniu do badania z 2015 roku wzrosły od 20 proc. w przypadku telewizji, do 188 proc z energię cieplną. Ci, którzy w 2015 roku mieli płacić 976 zł za dziewięć różnych rachunków - w 2018 muszą być przygotowani na wydatek rzędu 1572 zł. Co się na to składa (do zapłaty miesięcznie przez statystyczne gospodarstwo domowe)?:
514 zł - czynsz za mieszkanie
193 zł - rachunek za prąd
336 zl - energia cieplna
102 zł - rachunek za telefon
108 zł - rachunek za wodę
83 zł - rachunek za TV kablową i satelitarną
162 zł - ubezpieczenie
706 zł - spłata pożyczek i kredytów gotówkowych
Jak wynika z raportu KRD, średnia kwota, która pozostaje do dyspozycji po opłaceniu wszystkich zobowiązań, to ok. 1679 zł. Zdaniem, co trzeciego Polaka to kwota wystarczająca na zakup jedzenia, ubrań, artykułów chemicznych i kosmetyków. Co niektórzy są z tego w stanie się zabawić i zaoszczędzić.
Komentarze opinie