6 grudnia w Muzeum im. Orła Białego odbyło się otwarcie wystawy pt. "Nowości w zbiorach 2018-2019". Zgodnie z nazwa zaprezentowane zostały muzealia przekazane w ostatnim okresie przez darczyńców lub pozyskane w inny sposób. Otwartą ekspozycję wzbogaciły pamiątki po zmarłym przed trzema tygodniami podpułkowniku Henryku Czechu ps. "Śmigły"
Dzięki pomocy i zrozumieniu Rodziny śp. Henryka Czecha już od najbliższego piątku w rejowskim Muzeum oglądać można, m.in. mundur i odznaczenia Honorowego Obywatela Skarżyska-Kamiennej. Wśród innych atrakcji odwiedzający znajdą choćby pistolet "Browning" mod. 1922 i parasolkę ze srebrną rączką należącą do Jadwigi Bobowskiej.
- To już trzecia taka wystawa w historii 50 lat istnienia naszego muzeum. To zbiory z lat 2018/19. 22 darczyńców złożyło się na te zbiory, w sumie to 63 muzealia, z czego 30, to muzealia mające walory typowo militarne. Bardzo istotne zbiory na tej wystawie stanowią pamiątki
-Bardzo istotne miejsce na tej wystawie znajdują pamiątki po zmarłym niedawno podpułkowniku Henryku Czechu. Dzięki zrozumieniu rodziny Pana pułkownika, jego syna Jacka Czecha i zięcia Jacka Jeżyka możemy dzisiaj oglądać pierwsze pamiątki po Panu Henryku, pierwsze, bo wierzę, że będą kolejne – podkreślał Grzegorz Bień, dyrektor MO.
- Ten rok jest szczególny dla muzeum, mamy 50-lecie powstania placówki. Z drugiej strony bardzo smutna okoliczność śmierć Pana pułkownika Czecha, Honorowego Obywatela Miasta Skarżyska. W imieniu prezydenta miasta Konrada Kroniga jak i swoim chciałbym na ręce zięcia i syna Pana Czecha, złożyć podziękowania za współpracę i przekazania tak cennych pamiątek – mówił Krzysztof Myszka.
-Wszystkim Państwu, którzy czują się blisko związani ze Skarżyskie, z Muzeum, serdecznie dziękuje za to, że przekazują Państwo pamiątki, na pewno nie raz bardzo ważne dla każdego z Państwa. A jednak chcecie się podzielić tym z mieszkańcami Skarżyska i całej Polski – podkreślał Krzysztof Myszka.
- Jest to dla mnie, dla rodziny zaszczyt, że Tata, podpułkownik Henryk Czech był osobą szalenie popularną, osobą mile i ciepło odbieraną w naszym lokalnym środowisku. Bez chwili zastanowienia przekazaliśmy te rzeczy, które mogliśmy tak szybko przekazać. Będziemy sukcesywnie przekazywać następne, skatalogowane już rzeczy, Tata miał to świetnie poukładane – mówił Jacek Jeżyk.
Wystawa będzie dostępna do połowy kwietnia 2020 roku.
Komentarze opinie