Reklama

Nie żyją mieszkańcy Skarżyska-Kam. Tragiczne wieści z ul. Mickiewicza oraz Skalnej

Nie odpowiadali na pukanie do drzwi i jakiekolwiek sygnały z zewnątrz. Do akcji najpierw musieli wkroczyć funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kam., a następnie miejscowi strażacy. Niestety w obu przypadkach służby nie miały do przekazania zbyt dobrych wieści.

Pierwszy niepokojący sygnał dotarł do lokalnych stróżów prawa, a także zawodowych strażaków w miniony piątek. 13 maja ok. godz. 12 mundurowi udali się pod wskazany przez zgłaszającego adres. Ta miała dotyczyć mieszkańca ul. Adama Mickiewicza w Skarżysku-Kam.

- Wpłynęła do nas prośba dotycząca otwarcia jednego z mieszkań. W środku, jak wynikało z informacji przekazanych przez osobę zgłaszającą znajdował się mężczyzna w wieku ok. 57 lat - powiedział oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Skarżysku-Kam. asp. Rafał Maciejczak.

Na miejscu okazało się, że strażacy rzeczywiście nie mogą wejść do środka. - Po otwarciu drzwi, znaleziony został mężczyzna. Niestety przybyły na miejsce lekarz zespołu ratownictwa medycznego stwierdził zgon – zaznaczył rzecznik Maciejczak.

Dwa dni później do mającego podobny scenariusz zdarzenia doszło w mieszkaniu, położonym przy ul. Skalnej w Skarżysku. - Również około południa zastęp z tutejszej JRG został zadysponowany do otwarcia mieszkania. Po wejściu do środka, odnaleziona została kobieta z widocznymi na ciele tzw. plamami opadowymi. Odstąpiono od czynności resuscytacyjno-krążeniowych – dodał oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do