Reklama

Makabra w Suchedniowie. Sprawą już zajęli się policjanci

Makabra, dramat, bestialstwo. Trzy, wymienione właśnie słowa, przez dwa ostatnie dni odmieniane były niemal przez wszystkie przypadki. Stało się tak za sprawą tragicznej wiadomości, jaka opublikowana została w mediach społecznościowych. Kielecki oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, poinformował o odnalezionych w Suchedniowie, w powiecie skarżyskim zwłokach psa. Kto je podrzucił i najważniejsze: co przyczyniło się do śmierci czworonoga?

W mediach – zarówno tych o zasięgu regionalnym, jak i krajowych – mocno zawrzało. W komentarzach, pod opublikowanym w minionym tygodniu postem na Facebooku, nie zabrakło ostrych słów, które w tym momencie raczej nie nadają się do cytowania i powtarzania.

Jak poinformowali przedstawiciele kieleckiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, na końcu ul. Stokowiec, tuż przed wjazdem do lasu w Suchedniowie, odnaleziony został tajemniczy worek. W środku dokonano makabrycznego odkrycia. Znajdował się tam martwy pies, rasy amstaf.

- Z naszych informacji wynika, że pies był głodzony przez właściciela i trzymany w ciemnej oborze, w kolczatce, przykuty łańcuchem do ściany. Sekcja zwłok wykaże bezpośrednią przyczynę śmierci, ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że zwierzę zostało zabite. Nie pozwólmy, żeby takie bestialstwo zostało bezkarne – nie kryli oburzenia członkowie Towarzystwa, którzy jeszcze tego samego dnia zwrócili się do mieszkańców z apelem.

Ten dotyczył uzyskania informacji na temat właściciela. Wystarczyło kilkanaście godzin do tego, by sami internauci, po tym jak zdjęcia martwego czworonoga znalazły się w cieci, wskazali osobę, która może mieć bezpośredni związek z tym co się stało. - Dziękujemy za ogromny odzew i informacje. Dzięki wam prawdopodobny właściciel został zidentyfikowany – tłumaczyli członkowie organizacji pozarządowej. Sprawa została ponadto zgłoszona na policji.

- Nasi funkcjonariusze prowadzą czynności w tej sprawie. Na chwilę obecną nikt nie został zatrzymany. Nikomu nie przedstawiono także zarzutów – powiedział we wtorek (23 marca) asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kam. Jak dodał rzecznik, zwłoki psa zostały zabezpieczone, celem wykonania sekcji.

- Z pewnością po wykonaniu tej czynności, funkcjonariusze prowadzący sprawę będą mieć większą wiedzę, co do okoliczności śmierci psa – mówił rzecznik Gwóźdź.

fot. Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do