W piątek, 22 marca, w Miejskim Centrum Kultury w Skarżysku-Kamiennej odbyła się kolejna odsłona Kawiarni Literackiej czyli cyklu spotkań poetyckich Grupy Literackiej "Wiklina". Bohaterem piątkowego wieczoru był Sławomir Bogusiewicz, który śpiewał swoje autorskie piosenki i nie tylko.
Sławek Bogusiewicz urodził się w Skarżysku-Kamiennej. Tu uczęszczał do szkoły podstawowej, a następnie do technikum. Po ukończeniu Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, ponownie wrócił do Skarżyska-Kamiennej. Od młodych lat interesował się muzyką. Jako nastolatek grał na gitarze i śpiewał piosenki "Czerwonych Gitar", Czesława Niemena, Jacka Kaczmarskiego, Leonarda Cohena. Pierwsze własne utwory (muzyka i słowa) napisał dopiero na czwartym roku studiów. Obecnie oprócz własnych utworów aranżuje również muzykę już znaną, pisząc do niej własne teksty.
- Sławek Bogusiewicz jest człowiekiem skromnym i wrażliwym o wielu talentach, pisze teksty, gra swoją muzykę, jest naszą podporą, na każdej Kawiarni akompaniuje nam, jeździ z nami na plenery, a na plenerach chłopak z gitarą zawsze się przydaje i robi furorę. Sławek gra od serca, potrafi rozśmieszyć, rozbawić, zagrać do tańca i rozczulić do łez - mówiła Anna Zakrzewska.
Sławek Bogusiewicz podczas spotkania grał głównie swoje autorskie piosenki.
- Było pięknie i klimatycznie, gratuluje talentu, bo talent się ma, Pan go szlifuje i zawsze jest z nami - mówiła Katarzyna Michnowska - Małek.
- Nie piszę wierszy, nie przepadam za ich czytaniem, natomiast olbrzymią przyjemność sprawia mi słuchanie i to zarówno poezji wypowiadanej normalnie, recytowanej pięknie przez państwa, jak i szczególnie poezji śpiewanej. Tacy autorzy jak Cohen czy Chris Rea, którego miałem przed chwilą w pana wykonaniu słuchać sprawiają mi olbrzymią przyjemność. Takie spotkania jak państwa są olbrzymim ukojeniem dla duszy. Człowiek zmęczony całodzienną pracą po wykonaniu kilku wspaniałych wykonań w pana wykonaniu czuje się zrelaksowany i wypoczęty - zaznaczał Krzysztof Myszka.
- Pragnę wyrazić słowa uznania dla pana działalności artystycznej, w szczególności muzycznego zmysłu i poetyckiej wrażliwości. Dziękuje z pana zaangażowanie w życie kulturalne naszego miasta, obecność na wielu ważnych wydarzeniach artystycznych, uświetnianie wielu z nich swoimi występami. Doskonale uzupełnia pan wielobarwną twórczość Grupy Literackiej "Wiklina" - czytamy w liście gratulacyjnym od prezydent miasta Konrada Kröniga.
Komentarze opinie