Reklama

Zniszczone opony i straty na 1 tys. złotych. Kto za tym stoi?

Jak wynikało z jego pokrętnych tłumaczeń, powodem takiego a nie innego zachowania był zatarg z osobą doskonale mu znaną. W ten sposób chciał ukarać sąsiada. O kim mowa? O mieszkańcu Skarżyska Kamiennej, który pod koniec lutego został zatrzymany przez stróżów prawa.

Jego postępowanie najlepiej obrazują dwa słowa: naganne oraz skandaliczne. W nocy z piątku na sobotę, na jednym ze skarżyskich osiedli nieznany wówczas sprawca przebił cztery opony w zaparkowanym oplu. Właściciel auta oszacował straty na 1 tys. złotych.

- Sprawie przyjrzeli się kryminalni, którzy szybko wytypowali wandala. Funkcjonariusze odwiedzili miejscowego, wielokrotnie karanego 47-latka. Mężczyzna trafił do komendy i usłyszał zarzut uszkodzenia cudzego mienia - stwierdził rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji podkom. Jarosław Gwóźdź.

Reklama

Skarżyszczanin został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Przyznał się do popełnienia przestępstwa. Co nim kierowało? O to pytali mundurowi ze skarżyskiej KPP. - Tłumaczył, że powodem jego działania była złość na sąsiada, z którym miał zatarg kilka dni wcześniej. Wkrótce 47-latek po raz kolejny zasiądzie na sądowej ławie oskarżonych. Grozi mu nawet pięcioletni pobyt w więzieniu – dodał rzecznik Gwóźdź.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do