Reklama

Zasnął czy zasłabł za kierownicą?

30/07/2018 06:27
Z urazem dłoni, rozciętą głową, a także ogólnymi potłuczeniami ciała, trafił do szpitala kierowca samochodu osobowego marki Nissan. W miniony czwartek (19 lipca) mężczyzna najprawdopodobniej na skutek utracenia kierowania nad autem, wjechał w tzw. separatory na drodze, po czym dachował. Wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia zajmują się funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kam.


Do zdarzenia – jak wynika ze wstępnych ustaleń – doszło w czwartkowe przedpołudnie (ok. godz. 11), na odcinku drogi krajowej nr 7 w miejscowości Występa, na terenie gminy Łączna.

- 60-letni kierowca nissana uderzył w plastikowe separatory, po czym samochód dachował – poinformował TYGODNIK mł.asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku. Przyjęta na obecnym etapie postępowania przez śledczych wersja nie wyklucza, że do kolizji mogło dojść na skutek zasłabnięcia kierowcy. Stróże prawa nie wykluczają również tego, że mógł zasnąć w czasie jazdy.

- Poszkodowany to 60-letni mieszkaniec Kielc. Mężczyzna został poddany badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Był trzeźwy. Autem podróżował sam – tłumaczył mł.asp. Gwóźdź.

Rafał Roman

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do