Reklama

Zaginiony kangur nie żyje. Co się stało?

05/05/2019 12:30
To już koniec poszukiwań kangurka, który w czwartkowy poranek uciekł z działki w Czarnieckiej Górze. Dziś w nocy został znaleziony przy drodze w Koziej Woli. Zwierzę nie żyło.

O tragicznym finale poszukiwań poinformowali nas właściciele kangurka. - Niestety nie udało się nam uratować zwierzątka. Dzisiaj w nocy dostaliśmy telefon, że nie żyje. Potrącił go samochód - czytamy w wiadomości.  Tę smutną informację potwierdzili nam koneccy policjanci.

Około godziny 1.30 dyżurny otrzymał informację, że przy drodze krajowej 42 w rejonie Koziej Woli leży potrącony kangur. Policjanci udali się na miejsce. Nie zastali tam osoby, która potrąciła zwierzę. O fakcie powiadomili właściciela zwierzęcia i zarządcę drogi - informuje nas st. sierż. Piotr Przygodzki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich.

Poszukiwania kangura trwały od czwartku. Informowały o nim ogólnopolskie media. Właścicielom nie udało się wygrać wyścigu z czasem i znaleźć weterynarza z odpowiednimi uprawnieniami, który podjąłby się udziału w akcji i podał zwierzęciu środek usypiający, tak by spokojnie mógł wrócić do właścicieli.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do