Surowa kara, w postaci nawet 10-letniego pozbawienia wolności grozi zatrzymanemu przez skarżyskich stróżów prawa mężczyźnie. 37-latek podejrzany jest o włamanie do piwnicy i kradzież roweru wartego 1 tys. złotych.
W miniony poniedziałek (13 stycznia), do komendy policji zgłosił się 43-letni skarżyszczanin. Zawiadomił stróżów prawa o włamaniu do swojej piwnicy, do którego doszło w nocy. Łupem złodzieja padł rower górski warty 1000 złotych.
- Mundurowi szybko ustalili, że jednośladem odjechał znany im 37-latek. Po południu zatrzymali sprawcę pod jednym ze sklepów monopolowych - stwierdził asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji. W momencie zatrzymania był nietrzeźwy, miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
- Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Grozić mu może do 10 lat pozbawienia wolności. Śledczy będą także ustalać, co podejrzany zrobił ze skradzionym rowerem – dodaje asp. Gwóźdź.
Komentarze opinie