
O sporym szczęściu, w nieszczęściu może mówić kobieta, która siedziała za kierownicą samochodu osobowego. Kierująca, jak relacjonował w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem skarzyski.eu, asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji, w pewnym momencie straciła panowanie nad autem i wjechała w barierę ochronną.
Do zdarzenia doszło w minioną środę (17 czerwca), na trasie S-7, na terenie naszego powiatu. Była godz. 16, kiedy do ratowników medycznych, a także strażaków i funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji dotarła wiadomość o zdarzeniu.
- Z naszych wstępnych ustaleń wynika, iż kobieta siedząca za kierownicą samochodu osobowego marki Fiat Punto, w pewnym momencie straciła nad nim panowanie, zjechała z drogi, uderzając w barierę – tłumaczył rzecznik Gwóźdź. Na szczęście opuściła pojazd o własnych siłach. - Autem podróżowała sama. Nie doznała obrażeń, które kwalifikowałyby ją do zabrania do szpitala – zaznaczył nasz rozmówca.
Kierującą była 52-latka, mieszkanka powiatu skarżyskiego. Siła uderzenia z jaką wjechała w barierę okazała się jednak na tyle duża, że z samochodu wypadł silnik, który uległ poważnej awarii. W działaniach brały udział trzy zastępy ze skarżyskiej jednostki ratowniczo-gaśniczej.
fot. FB 998 Skarżysko
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie