Popularną dyscypliną sportów zimowych wśród Polaków jest narciarstwo. Czy jednak potrafimy się solidnie przygotować do wyjazdu na narty - do polskich lub zagranicznych kurortów? Co zabrać na taki wyjazd i o czym absolutnie nie powinniśmy zapominać? 29 proc. Polaków jeździ na nartach
Z badań przeprowadzonych dla Polskich Kolei Linowych z 2017 roku przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRIS wynika, że 29 proc. Polaków potrafi jeździć na nartach, a 8 proc. na desce snowboardowej. Nie jeździmy zbyt często - sezon w Polsce trwa stosunkowo krótko, ale większość z nas robi to systematycznie. Zdajemy sobie sprawę z tego, że sport i każda aktywność fizyczna przynosi korzyści zdrowotne.
Jednak nie zapominajmy o tym, że narciarstwo, podobnie jak snowboarding są dyscyplinami, które wiążą się z podwyższonym ryzykiem kontuzji. Dlatego warto na wyjazd na narty zapewnić sobie odpowiednią polisę turystyczną. Obok niej trzeba pamiętać o zabraniu wielu innych rzeczy i akcesoriów, które pozwolą nam cieszyć się wyjazdem i aktywnością na stokach w górach.
Jak przygotować się do wyjazdu?
Nie wystarczy tylko spakować ubrania, sprzęt narciarski, ciepłą czapkę i skarpety oraz gogle do bagażu, aby czuć się solidnie przygotowanym do wyjazdu na narty. Potrzeba czegoś więcej. Jeśli na co dzień nie jesteśmy aktywni fizycznie, nie uprawiamy sportów, to pod względem kondycyjnym na kilka tygodni przed feriami powinniśmy zacząć fizyczne przygotowania.Brak przygotowania fizycznego do uprawiania narciarstwa zwiększa ryzyko odniesienia kontuzji.
Ferie w Polsce czy za granicą?
Przytoczone już badanie IBRIS wskazuje również, że połowa Polaków zamierzała w 2018 roku wyjechać na narty na jeden z polskich stoków. Doceniają oni, że mają one dobrą lokalizację, a i ceny są przystępne. Innych od ferii na nartach w Polsce odstrasza niepewna pogoda. Narciarskie wyjazdy do Włoch, Austrii, Szwajcarii, Francji czy Niemiec stają się coraz bardziej przystępne cenowo i wielu Polaków może sobie już na nie pozwolić. Jeśli wyjeżdżamy na narty za granicę, pamiętajmy o odpowiednim ubezpieczeniu, ponieważ może się okazać, że za akcję ratunkową i poszukiwawczą w górach, za leczenie lub udział helikoptera medycznego w transporcie, zapłacimy krocie. Co prawda w całej Unii Europejskiej i krajach Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA), polski turysta ma podstawową opiekę zdrowotną zapewnioną bezpłatnie, w publicznych placówkach zdrowia, na podstawie wydawanej przez NFZ darmowej karty EKUZ, ale nie zapewni ona świadczeń z tytułu np. następstw nieszczęśliwych wypadków. Za opiekę i udzielenie pomocy medycznej w prywatnej placówce również będziemy musieli zapłacić z własnej kieszeni, jeśli nie wykupimy przed wyjazdem ubezpieczenia turystycznego.
Jak wybrać polisę turystyczną?
Wypadki, zwłaszcza w górach, przy aktywnym uprawianiu sportów zimowych niestety się zdarzają. Na dowód można przytoczyć statystyki zdarzeń publikowane przez GOPR. Na stokach obsługiwanych przez tę ochotniczą formację w sezonie zimowym 2016/2017 doszło do 3883 zdarzeń, w których ratownicy udzielili odpowiedniej pomocy narciarzom. Aż 62 proc. spośród tych wszystkich zdarzeń obejmuje poważne akcje ratunkowe.
Tylko z tego powodu warto ubezpieczyć się przed wyjazdem na narty czy snowboard. Polisa nie musi dużo kosztować, o czym świadczy oferta na ubezpieczenia narciarskie z www.polisanarciarska.pl. Zakładając, że wybieramy się na tygodniowy pobyt narciarski do Austrii, za jedną, za ubezpieczenie dla jednej dorosłej osoby zapłacić możemy zaledwie 25,90 zł.Będzie ono obejmowało w AXA Ubezpieczenia koszty leczenia do kwoty 200 000 zł i koszty ratownictwa z taką samą sumą gwarantowaną, a dodatkowo ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) z sumą do 20 000 zł. Polisa obejmuje ryzyko uprawiania aż 92 różnych sportów.
Ciekawą ofertę dla narciarzy przygotowało PZU. Polisa Bezpieczny Powrót - ubezpieczenie na narty PZU jest całoroczna i skierowana do szerszego grona odbiorców, niż tylko do narciarzy. Jest ona reklamowana przez partnerów PZU, takich jak Polski Związek Alpinistów oraz Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Ubezpieczenie to jest idealnym produktem dla aktywnych podróżników, choć dla narciarzy również idealnie się nadaje. Polisę stworzono z myślą o klientach, którzy podczas wakacji czy ferii uprawiają sport. Narciarstwo i snowboard uprawiane na oznakowanych trasach zjazdowych to tylko jeden z rodzajów sportów, jakie obejmuje polisa Bezpieczny Powrót. Ochroną objęte są też sporty uprawiane rekreacyjnie, jak wędrówka w górach, wspinaczka górska, trekking, biegi na nartach, kajakarstwo, canyoning, rafting czy jazda na rowerze górskim i sportowym.
Na podkreślenie zasługuje fakt, że ubezpieczenie to zapewnia również ochronę osobom uprawiającym sporty wysokiego ryzyka, jak np. narciarstwo zjazdowe lub snowboard poza oznakowanymi trasami, a nawet narciarstwo i snowboarding ekstremalny. Cena ubezpieczenia Bezpieczny Powrót w PZU zaczyna się w wersji podstawowej od 220 zł na rok, a w opcji rozszerzonej od 453 zł za rok. Na zniżki mogą liczyć członkowie Polskiego Związku Alpinizmu, pary, rodziny i osoby do 18. roku życia.
Komentarze opinie