Reklama

Wielkanocny pościg w Skarżysku. Gruzin zamknięty w celi aresztu, co z jego kompanami?

Telewizor, dwa elektroniczne zegarki, telefony komórkowe, a także smartwatch – to lista przedmiotów, jakie w większości możemy spotkać i zakupić w sklepach ze sprzętem AGD oraz RTV. Wszystkie z wymienionych produktów znalazły się w rękach sprytnego rabusia, którego w czasie świątecznego weekendu zatrzymano na terenie Skarżyska-Kam.

Wielka sobota oraz pierwszy dzień świąt wielkanocnych dla wielu mieszkańców powiatu skarżyskiego był czasem na refleksję i odpoczynek. Inaczej było w przypadku 25-latka, pochodzącego z Gruzji, który postanowił wykorzystać okazję do kradzieży. Do dziś pewnie chodziłby po wolności, gdyby nie błyskawiczna reakcja stróżów prawa. W nocy z 3 na 4 kwietnia, funkcjonariusze wydziału kryminalnego patrolujący miasto o godz. 3, w rejonie punktów handlowo-usługowych, zauważyli trzech mężczyzn dziwnie się zachowujących.

- Na widok nieoznakowanego radiowozu osobnicy uciekli w pobliską uliczkę. Policjanci ruszyli za nimi w pościg. Kilkaset metrów dalej zauważyli mercedesa z zaklejonymi tablicami rejestracyjnymi. Zatrzymali auto, w którym znajdował się tylko kierujący - tłumaczył asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.

Był nim 25-letni obywatel Gruzji. Co ciekawe, wewnątrz samochodu znajdowały się rozrzucone telefony komórkowe i zegarki. Stróże prawa powiadomili dyżurnego i razem z zatrzymanym mężczyzną wrócili w rejon sklepów.

- Okazało się, że zamki w drzwiach do saloniku z telefonami są wyłamane, a wnętrze splądrowane. Jako, że sprawca najpewniej nie działał sam, funkcjonariusze do sprawdzenia terenu użyli psa tropiącego. Ten doprowadził na pobliskie planty, gdzie zostały porzucone inne łupy z okradzionej placówki – tłumaczył rzecznik Gwóźdź.

Mundurowi odzyskali telewizor i dwa elektroniczne zegarki. - Po sprawdzeniu wyszło na jaw, że rabusie wynieśli ze sklepu m.in. 8 smartwatchów, telewizor oraz 5 telefonów. Właściciel oszacował straty na blisko 15 tys. zł. W niedzielę włamywacz usłyszał zarzut, do którego się nie przyznał. Doprowadzono go do Sądu Rejonowego w Skarżysku-Kam., gdzie orzeczono wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące – podkreślił rzecznik.

Na tym jednak historia wielkanocnego włamania nie zakończyła się. Policjanci będą także ustalać z kim działał 25-latek. Za popełnienie takiego przestępstwa grozi nawet 10 lat więzienia.

fot. KPP Skarżysko

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do