
W naszej okolicy znajdują się dwa "Okna Życia" - miejsca, w których rodzice mogą bezpiecznie, anonimowo, zostawić noworodka, którym nie mogą się zajmować. Jedno okno jest w Starachowicach, drugie w Radomiu. W radomskim, pojawił się ostatnio chłopczyk.
W Wielki Piątek ok. godz. 23.00. siostry Matki Bożej Miłosierdzia, opiekujące się tym miejscem, po odebraniu stosownego alarmu, znalazły w oknie nowo narodzone dziecko.
– Siostry wezwały karetkę neonatologiczną. Lekarze stwierdzili, że niemowlę jest w dobrym stanie. Zabrali je do szpitala, gdzie będzie przebywać na oddziale neonatologicznym – poinformował ks. Damian Drabikowski, dyrektor Caritas Diecezji Radomskiej.
Zanim chłopczyk został przewieziony do szpitala, siostry nadały mu imię Jan. - Myślę, że to jest symbol dla nas. W Wielki Piątek to dziecko jest zostawione w "Oknie Życia". Kiedy Jezus Chrystus umiera na krzyżu, to jednocześnie daje życie. Ten chłopczyk dostał drugie życie. "Okna Życia" mają wielki sens - dodał ks. Drabikowski.
To czwarte dziecko pozostawione Oknie Życie w Radomiu przy ul. Struga 31. Drugie okno znajduje się przy starachowickim szpitalu, ul. Batalionów Chłopskich 6.
Po znalezieniu dziecka powiadamiany jest pilnie ośrodek adopcyjny, który informuje o tym sąd, wnioskując o wydanie postanowienia w sprawie zarządzeń opiekuńczych dotyczących dziecka i nadanie mu tożsamości. Sąd wydaje decyzję o umieszczeniu dziecka w rodzinie zastępczej. Po 6 tygodniach jest rozprawa i dziecko trafia do nowych rodziców.
j
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie