
Strażacy nie tylko gaszą pożary, ale również zapobiegają rozprzestrzenianiu się ognia. Ogień bez nadzoru to duże niebezpieczeństwo.
Tak było w Suchedniowie 25 marca br. ok. godz. 11.50 . OSP Suchedniów została wezwana do interwencji przy ul. Dawidowicza. Ktoś rozpalił ognisko i poszedł sobie. Ogień bez nadzoru, w suchym otoczeniu mógł zmienić się w poważny pożar. Strażacy poradzili sobie z tym problemem i wrócili do remizy.
Fot. OSP Suchedniów
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie