
Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na jezdni było najbardziej prawdopodobną przyczyną przykrego w skutkach zdarzenia, jakie odnotowano w poniedziałkowy wieczór. Jak poinformował Rafał Maciejczak, oficer prasowy skarżyskiej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, na odcinku ekspresowej siódemki samochód osobowy uderzył w bariery energochłonne.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 20.34. Jak wynikało ze wstępnych ustaleń, mężczyzna kierujący samochodem marki Hyudai i30 jadący drogą ekspresową S7 w kierunku Krakowa uderzył w barierę energochłonną.
- Po przyjeździe na miejsce akcji strażaków samochód znajdował się na pasie zieleni, a kierowca znajdował się poza pojazdem i nie uskarżał się na żadne dolegliwości. Na miejscu przed przybyciem strażaków był już patrol policji i zespół ratownictwa medycznego, który przebadał kierowcę i pozostawił go na miejscu zdarzenia, z uwagi na brak wskazań do dalszego leczenia szpitalnego - zaznaczył Rafał Maciejczak, oficer prasowy skarżyskiej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca oraz odłączeniu akumulatora w pojeździe. Okoliczności kolizji badają stróże prawa z Komendy Powiatowej Policji.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie