
Funkcjonariusze ze świętokrzyskiej samochodówki wspólnie z kryminalnymi z Kielc i Skarżyska zatrzymali w Radomiu 43-latka, który kierował skradzionym hyundaiem. Okazało się, że mężczyzna był już poszukiwany listem gończym i miał na koncie wcześniejsze kradzieże pojazdów. Teraz grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w nocy z 20 na 21 września w Skarżysku-Kamiennej, skąd z przyblokowego parkingu zniknął hyundai. Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej w Kielcach, zajmujący się przestępczością samochodową, szybko wpadli na trop złodzieja. Analiza śladów i ustaleń doprowadziła ich do Radomia. Tam, dwa dni po kradzieży, na jednym z parkingów 43-latek został wyciągnięty zza kierownicy poszukiwanego auta.
Podczas zatrzymania policjanci odkryli przy nim urządzenia do kradzieży koreańskich samochodów oraz kilkanaście kart SIM. Szybko wyszło na jaw, że radomianin ma zasądzoną karę 2,5 roku więzienia za wcześniejsze przestępstwa. Teraz do jego kartoteki dopisane zostanie kolejne.
Mężczyzna już trafił za kraty, gdzie będzie odbywał poprzedni wyrok. Sąd zdecyduje, ile dodatkowo spędzi za kratami za kradzież hyundaia w Skarżysku-Kamiennej. Śledczy nie wykluczają, że ma on na sumieniu także inne kradzieże – również poza granicami Polski.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie