Reklama

Skarżyscy zapaśnicy na deskach teatru Żeromskiego

29/06/2018 09:59
`"Jak wam się podoba" jest jedną z najczęściej wystawianych sztuk Szekspira. W ujęciu Mai Kleczewskiej to bezpośrednie pytanie o sens współczesnej sztuki. To przewrotna i ironiczna gra ze sztuką, która chce się podobać. – Co Wam się dziś podoba?. W tej niecodziennej sztuce udział biorą zapaśnicy Znicza Podzamcze Chęcińskie, którzy trenują na  co dzień w Skarżysku Kościelnym pod bacznym okiem Bogusława Kabały.

- Miesiąc temu prawa ręka pani reżyser Damian Josef Neć zadzwonił do mnie  z  propozycją zagrania gościnnie  w teatrze Żeromskiego  Kielcach w spektaklu wg. Szekspira "Jak się Wam podoba".  Ekipa z kieleckiego teatru która zagościła na treningu  w Chęcinach zrobiła mały casting. Damian Josef Neć, Konrad Parol, Jacek Pomarański, podczas treningu zaprosiła do współpracy  12 zapaśników i zapaśniczek,  potem dodatkowo jeszcze 3 osoby.  Z klubu z Chęcin są to: Karolina Mikołajczyk, Zuza Gibalska, Weronika Skóra, Anna Jakubowska, Paweł Prokop, Kamil Prokop, Kurek Kamil, Paweł Kaczor, Kewin Rączka.Do udziału w spektaklu zaproszono również zapaśników ze Skarżyska, którzy występują pod szyldem klubu z Chęcin, a na co dzień trenują w Szkole Podstawowej w Skarżysku Kościelnym, są to: Julia Kabała, Kamil Kabała, Gabriel Czarnota i trzech trenerów:  Anna Wawrzycka, Ewa Gibalska i Bogusław Kabała - podkreśla Anna Wawrzycka.

- Dość szybko odnaleźliśmy się na deskach teatru w nowych rolach, jako aktorzy. Dla nas to było coś nowego. My nauczyliśmy się czegoś nowego od aktorów,  aktorzy uczyli się od nas.

Do spektaklu przygotowywaliśmy się pod okiem specjalistów: reżyser Mai Kleczewskiej, choreografa Kaya Kołodziejczyka, Łukasza Chotkowskiego, Damian Josef Neća - mówi Anna Wawrzycka,  jedna z najbardziej utytułowanych zawodniczek Znicza Podzamcze Chęcińskie, mieszkanka Skarżyska-Kamiennej.

Z aktorstwem nie mieliśmy nic do czynienia


- Czujemy się wyróżnieni. Maja Kleczewska powierzyła nam kawałek swojej kariery, tak naprawdę w ciemno, dała nam szansę nie znając nas i wiedząc, że z aktorstwem nie mieliśmy nic do czynienia. Myślę, że się nie zawiodła, ponieważ podczas premiery, która odbyła się 16 czerwca spełniliśmy jej oczekiwania w stu procentach. Jest z nas dumna za pracę z nami i za premierę. Jest wspaniałą osobowością, wspaniałą reżyserką, to był prawdziwy zaszczyt  z nią pracować, podobnie jak z resztą ekipy.  Wspaniale na się współpracowało również  z Josef Neć  asystentem reżyserki - podkreśla Anna Wawrzycka.

- Naszą praca w teatrze kierowała suflerka Klaudia, to ona nam mówiła co ma być i kiedy. Podobnie jak Łukasz Chotkowski, zawsze miał dla nas ciepłe słowa. Kaya Kołodziejczyk wprowadzała i kierowała nas dzięki niej odnaleźliśmy się  w tej sztuce, cała choreografia była kierowana przez  nią. Potrafiła do nas dotrze, żebyśmy się na chwilę przemienili w aktorów,  praca z nią to była czysta przyjemność - zaznacza.

- Pracowaliśmy pod wodzą najlepszych mistrzów, dzięki nim jesteśmy bogatsi o doświadczenie i wiedzę, którą nam przekazali.  Świetni twórcy, świetni ludzie, inteligentni mili spokojni z którymi aż się chciało pracować. Atmosfera świetna, uwielbiamy tych ludzi i to co wykonują. Spotkało nas coś naprawdę niezwykłego, nigdy bym nie przypuszczała, że zagramy w teatrze pod okiem tych sławnych wspaniałych ludzi i że będziemy mieli możliwość poznania aktorów i z nimi występować, to cudowne przeżycie - mówi Anna Wawrzycka.

Udana premiera


- Z dnia na dzień stawaliśmy się lepszymi aktorami, aż do prób generalnych i premiery, gdzie zagraliśmy z sercem dla tej sztuki. Stres był tylko podczas prób generalnych, na premierze pływaliśmy jakby to było nasze środowisko naturalne, tak jak mata, treningi czy zawody - zaznacza.

-  Poradziliśmy sobie z tym wezwaniem,  bo zapasy uczą nas radzić sobie w życiu. Mamy za sobą wspaniałe chwile spędzone z aktorami z twórcami z tym teatrem.  Nie da się opisać co czuliśmy podczas premiery i niedzielnego występu, człowiek przenosi się na chwilę do innego świata, do świata fikcji i bajki teatru,  zapomina, że tam z drugiej strony siedzą ludzie, to niezapomniane i nie do opisania  uczucie przeżycie. Wszyscy nas traktowali na równi z aktorami, mieliśmy swoją wygodna garderobę, każdy dbał abyśmy się poczuli jak swoi jak rodzina,  nic nam nie brakowało. Wszystko co  było nam potrzebne otrzymywaliśmy,  dbali o nasz komfort, bezpieczeństwo, zdrowie, samopoczucie i nasz wygląd. Czujemy się po tych dwóch występach tak jakbyśmy to robili od lat - mówi nasz rozmówczyni.

- Następne wyzwanie przed nami, w niedzielę 24 zagraliśmy dwa spektakle  które były tak samo inspirujące. Wystarczy postać pięć minut z drugiej strony jako aktor i człowiek na chwilę staje się kimś innym i to jest wspaniałe - podkreśla. .

Wychowankowie Trenera Czesława Zaborskiego twórcy tego klubu i tego pięknego sportu jak są zapasy,  Wawrzycka Anna, Ewa Gibalska, Małgorzata Król, Bogusław Kabała przekazują dalej wiedzę i warto obserwować jak młode pokolenie odnajduje się w nowym a zarazem starym zadaniem jaki jest teatr i sztuka Szekspira "Jak Wam się podoba".......

- Zachęcamy  do zobaczenia młodzieży w tej pięknej sztuce Szekspira,  która nie tylko umie sobie poradzić na macie, ale również na deskach teatru....Teatr to kultura, My odnaleźliśmy się i jest to dla nas trening, nowe wyzwanie coś co uczy każdego z nas poradzenia sobie w życiu z czymś nowym - podkreślają zapaśnicy.- Zawsze sobie wyobrażaliśmy że teatr jest nudny teraz będąc po drugiej stronie jesteśmy zachwyceni praca, sztuka i graniem aktorów jest to może ciężka praca ale wspaniała ciekawa pełna pasji inspiracji inny świat tak jakby na chwilę przenieś się do świata bajki czy w przeszłość - dodają.

Zbyszek Biber

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do