Reklama

Rezerwy Korony Kielce za mocne dla Granatu

Aż osiem bramek padł w spotkaniu Granatu z drugą drużyną Korony Kielce, niestety sześć z nich padło łupem gospodarzy. Po pierwszych 45 minutach kielczanie prowadzili 2:1, pierwsza bramka w tym spotkaniu padła w 9 minucie, na listę strzelców wpisał się Szymon Gałązka, w 18 minucie wynik podwyższył Paweł Rogula. W 45 minucie bramkarz Korony Rafał Mamla, który jest wychowankiem skarżyskiego Granatu wpakował piłkę do własnej bramki i zrobiło się 2:1.

W 53. minucie Miłosz Strzeboński strzelił trzecią bramkę dla kieleckiej drużyny, ale  podopieczni trenera Bolesław Strzemińskiego nie poddawali się i w 70. minucie strzelili bramkę kontaktową, za sprawą Bartłomieja Książka. Niestety w końcówce mecze gospodarze strzelili jeszcze trzy bramki, na listę strzelców wpisywali się kolejno Oskar Sewerzyński, Hubert Szulc i Piotr Wójcik.
 

Zagraliśmy źle w defensywie, to zadecydowało o takim wyniku a nie innym. Strzeliliśmy dwie bramki, mieliśmy jeszcze trzy dobre sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Brakło nam Błażeja Millera, w 45. minucie musiałem zmienić Karola Dudzika. Dziś mieliśmy słabszy dzień, Korona Kielce była lepszym zespołem, byli szybsi i bardziej zdeterminowani i to oni zdobyli trzy punkty. Przed nami puchar, trzeba dać szansę młodym zawodnikom, którzy nie mają okazji grać w lidze. Za tydzień poszukamy punktów w meczu z Hetmanem – powiedział po meczu trener Bolesław Strzemiński.

 



W 11. kolejce spotkań (7 października, godz.12.00) Granat Skarżysko zagra na własnym stadionie z Hetmanem Włoszczowa.
 

W środę 4 października (15.30) Granat przystąpi do rywalizacji w Okręgowym Pucharze Polski, w 4 rundzie „trójkolorowi” zmierzą się na wyjeździe z Partyzantem Radoszyce.

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do