Piłkarze Granatu Skarżysko nie wykorzystali przewagi własnego boiska i przegrali z Klimontowianką Klimontów 0:1 w meczu 15. kolejki Keeza IV ligi. O wyniku spotkania przesądziło jedno trafienie Kacpra Brody na początku drugiej połowy.
Granat od pierwszych minut przejął inicjatywę i stworzył sobie kilka świetnych okazji do objęcia prowadzenia. Już w 5. minucie Bohdan Fedkiv trafił w słupek po sytuacji sam na sam z bramkarzem. Dobrze dysponowany golkiper gości bronił też groźne uderzenia Adama Hamery – najpierw z dystansu, a później tuż przed przerwą po strzale przy słupku.
Po zmianie stron szczęście uśmiechnęło się do przyjezdnych. W 50. minucie błąd w defensywie Granatu wykorzystał Kacper Broda, który zdobył – jak się później okazało – jedyną bramkę meczu. Skarżyszczanie próbowali odrobić straty, jednak mimo kilku groźnych sytuacji nie zdołali pokonać bramkarza Klimontowianki. W końcówce meczu Dawid Tutaj zobaczył drugą żółtą kartkę i gospodarze kończyli spotkanie w dziesiątkę.
Po meczu głos zabrał trener Granatu, Marcin Kozior, który nie ukrywał rozczarowania wynikiem:
– Nie tak to miało wyglądać, jeśli chodzi o wynik. Uważam, że z przebiegu meczu i z tych okazji, które sobie stworzyliśmy, zdecydowanie zasłużyliśmy na zwycięstwo. Klimontowianka zagrała tak, jak my w poprzednich spotkaniach – bardzo szczelnie w obronie i wykorzystała jeden skuteczny kontratak, który zakończył się bramką. Mimo wielu okazji nie potrafiliśmy odrobić tej jednej straty. Taka jest piłka. W kolejnym meczu z Piaskowianką będziemy chcieli podnieść te trzy punkty z murawy – powiedział szkoleniowiec Granatu.
W 16. kolejce Keeza IV ligi Granat Skarżysko ponownie zagra na własnym boisku. W sobotę, 9 listopada, o godz. 13:00 podopieczni trenera Koziora podejmą Piaskowiankę Piaski na stadionie przy ul. Piłsudskiego 57.
Granat - Klimontowianka
0:1 (0:0)
Bramka: Kacper Broda 50
Granat: Krystian Wojno - Dawid Tutaj, Bartosz Styczyński, Kacper Goździk, Jakub Brzozowski - Michał Wojton, Wiktor Bartoszek, Bartłomiej Papros, Igor Młodawski - Adam Hamera, Bohdan Fedkiv oraz Jakub Banyś, Bartłomiej Drabik, Krystian Rodzim. Trener Marcin Kozior.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie