Reklama

Radni opozycji zbojkotowali sesję z ważną uchwałą. Radni PiS przeciwko budowie ul. Głównej?

Radni miejscy, którzy kilka dni wcześniej wprowadzili zmiany do budżetu miasta w zakresie inwestycji, dziś (28 kwietnia) nie zjawili się na sesji, w czasie której procedowana miała być uchwała zapewniająca finansowanie tych zadań. Oznacza to groźbę utraty zewnętrznych dofinansowań i zagrożenie dla realizacji inwestycji.

Na zwołanej na dziś sesji Rady Miasta pod głosowanie poddany miał być projekt uchwały w sprawie emisji obligacji, które – na zasadach korzystniejszych niż komercyjny kredyt – pozwoliłyby na zabezpieczenie finansowania między innymi zaplanowanych zadań inwestycyjnych. Do głosowania nie doszło, z uwagi na brak quorum niezbędnego do przeprowadzenia sesji z powodu nieobecności radnych, którzy kilka dni wcześniej podpisali się pod projektem zmian w budżecie i Wieloletniej Prognozie Finansowej (są to: Mariusz Bodo, Arkadiusz Bogucki, Piotr Brzeziński, Stanisław Grzesiak, Piotr Janowski, Paweł Krupa, Ewa Michalczewska, Artur Mazurkiewicz, Aneta Nurkowska, Krzysztof Randla, Jerzy Stopa, Konrad Wikarjusz). Dzisiaj przedstawiana uchwała to poniekąd pokłosie wprowadzonych przez nich zmian do obu dokumentów finansowych.

- Dzisiejszy dzień był jedynym możliwym na zwołanie sesji w terminie. Nie ma innej drogi na sfinansowanie inwestycji, które sami zaproponowali i przegłosowali, jak poprzez emisję obligacji. Cześć obligacji miała być przeznaczona też na przedterminowy wykup już wcześniej wyemitowanych obligacji. Dzisiejszą sytuację odbieram jako brak konsekwencji w działaniu radnych, którzy wprowadzili zmiany do budżetu i WPF w zakresie inwestycji. To wyraz ich nieodpowiedzialności za wcześniej podjęte decyzje – komentuje przewodniczący Rady Miasta Leszek Golik.

- Przez tak nieodpowiedzialne działanie radnych, którzy sami proponują inwestycje do budżetu, a potem nie zjawiają się, by głosować w sprawie ich finansowania, istnieje duże ryzyko utraty zewnętrznego finansowania, które już pozyskaliśmy i zagraża to realizacji wielu inwestycji. Do dnia uchwalenia obligacji nie podpiszemy żadnej umowy z wykonawcami, a to oznacza niedotrzymanie terminów – podkreśla zastępca prezydenta miasta Andrzej Brzeziński.

Niepodjęcie uchwały w sprawie obligacji, nie tylko odsuwa w czasie, ale stwarza realne zagrożenie dla realizacji wielu ważnych dla mieszkańców inwestycji, między innymi ul. Głównej na Pogorzałym, na którą gmina otrzymała ponad 4 mln złotych dofinansowania, czy dróg w osiedlu Ptasie.

I.Szwagierek/UM Skarżysko-Kamienna

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do