Trzeba odpowiedzialności za to co się wypisuje!

Przepisywane z roku na rok

Niewątpliwie najważniejszym punktem ubiegłotygodniowej sesji Rady Miasta w Suchedniowie było przyjęcie Wieloletniej Prognozy Finansowej Gminy Suchedniów na lata 2017 – 2038 oraz budżetu na 2017 rok. Nie poszło tak łatwo. Już po przedstawieniu przez skarbnik WPF głos zabrał radny Krzysztof Ślęzak.

- Czy uchwała WPF obliguje do tego żeby została wykonana? - zadał jak to podkreślił pytanie retoryczne. - W 2016 roku zapisana była kanalizacja na Langiewicza. Nie została zrobiona. Z roku na rok ją będziemy przepisywać? Nie widzę dobrej woli, by ta inwestycja została wykonana. Nie jest nam potrzebny kolejny projekt w kolejce. Trzeba odpowiedzialności za to co się wypisuje - dodał radny Ślęzak.

Burmistrz Cezary Błach przypomniał, że potrzeb inwestycyjnych gmina ma wiele.

- Nie jest realne przystąpić od razu do wszystkich. WPF jest zbiorem zamierzeń. Tam gdzie komitety podjęły pracę kanalizacja zrobiona zostanie w pierwszej kolejności. Już pierwsze pre-umowy na realizację projektu na budowę kanalizacji zostały podpisane, to, że zadanie jest przesuwane jest normalną koleją rzeczy - dodał burmistrz.

 Co ważniejsze most czy osiedlowa uliczka?

Zawarte w budżecie inwestycje również nie wszystkich radnych zadowoliły. Przewodnicząca Komisji budżetu i finansów zaproponowała, by zdjąć 25 tys. zł. z projektu na remont mostu na rzece Kamiennej i przeznaczyć na remont drogi wewnętrznej odchodzącej z ul. Dawidowicza, a także przekazać 30 tys. zł. na oświetlenie ul. Granicznej z pieniędzy przeznaczonych na wykup gruntów.  Również radny Ślęzak, w imieniu radnej Ewy Gałczyńskiej i Lidii Pikulskiej zaproponował przeznaczenie 30 tys. zł. na oświetlenie ul. Granicznej, z tego samego źródła.

Stanowczy sprzeciw uszczupleniu puli pieniędzy na remont mostu wyraził radny Eugeniusz Zegadło. Trzeba podkreślić, że most na rzece Kamionce na ulicy Koszykowej w Suchedniowie niszczał, w drewnianych belkach pojawiły się dziury. Radny Eugeniusz Zegadło, postanowił działać. Przekazał bezpłatnie drewno na naprawę mostu i porozumiał się z właścicielem pobliskiego Młyna Jędrów. Obaj panowie zebrali wolontariuszy i wspólnie naprawili most.

- Most własnym sumptem remontowałem. Zdjęcie pieniędzy z remontu tego mostu jest złym pomysłem. To miejsce newralgiczne, grozi mu katastrofa budowlana, konstrukcja jest bardzo słaba. Ludzie chodzą tamtędy do kościoła, dzieci do szkoły - podkreślał radny.

W rezultacie wnioski zostały odrzucone.

Lawina życzeń

Na fakt składania wniosków podczas sesji zareagowała przewodnicząca Rady Miasta Małgorzata Styczeń.

- Na składanie wniosków do budżetu było dużo czasu. Nagle lawina życzeń popłynęła, jedne wnioski zostały zakwalifikowane, inne nie. Teraz na sesji chce się wprowadzać inne wnioski - podkreśliła.

- Ten kto tworzył projekt napracował się nad nim. Nie mamy worka pieniędzy, by wszystkie zachcianki spełniać. Ja też mogę teraz złożyć wniosek, że chcę budowy basenu - dodał radny Mirosław Obara.

 

 O tym jakie inwestycje będą realizowane dowiemy się później. Podczas sesji nie zostały one przedstawione. Uchwała nie została jeszcze podpisana i nie chciano nam jej udostępnić do wglądu. Gdy tylko trafi w nasze ręce poinformujemy o tym naszych Czytelników.

 



Budżet na 2017 rok
dochody budżetu - 36.949.429,50 zł, z tego dochody bieżące - 34.987.759,50 zł,
dochody majątkowe - 1.961.670,00 zł
wydatki - 37.629.429,50, z tego
wydatki bieżące - 33.536.997,84 zł,
wydatki majątkowe - 4.092.431,66 zł
deficyt - 680.000 zł, zostanie pokryty przychodami pochodzącymi z wolnych środków, jako nadwyżki środków pieniężnych na rachunku bieżącym budżetu gminy wynikających z rozliczeń kredytów i pożyczek z lat ubiegłych.
W budżecie tworzy się rezerwy: ogólną w wysokości - 60.000,00 zł,
celową w wysokości - 92.000,00 zł, z przeznaczeniem na zarządzanie kryzysowe - 92.000,00 zł.