Reklama

To były sekundy

06/06/2016 17:45
Burzę, która przeszła nad powiatem skarżyskim mieszkańcy Grzybowej Góry zapamiętają na długo. Silny wiatr zerwał dach z jednego z domów. Całe szczęście nikomu nic się nie stało.

Do późnych godzin nocnych strażacy z miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej pomagali rodzinie w zabezpieczeniu budynku przed dalszym zalewaniem. Wszystko zaczęło się w poniedziałkowy wieczór ok. godz. 19.

- Nawet nie słyszeliśmy kiedy dach się zerwał. Było bardzo głośno od padającego gradu i silnie wiejącego wiatru - wspomina gospodyni. - To były sekundy. Dach zwinął się dosłownie w rulon - dodaje.

Dach zrzuciło na podwórko. Uszkodzona została też ściana boczna strychu. Z pomocą natychmiast przybyli strażacy z OSP. Dostarczyli na miejsce plandeki oraz niezbędne elementy drewniane i zabezpieczyli budynek przed dalszym zalewaniem. Na miejscu obecni byli również następnego dnia. Na podwórku widoczne były sterty drewna i resztki zerwanego dachu.

- Całe szczęście nikomu nic się nie stało, nie zalało mieszkania, choć zacieki na suficie są. Woda pojawiła się na żyrandolu, wyłączone zostało światło. Jeszcze dziś go nie mamy - opowiadała kobieta dzień po zdarzeniu.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do