Rondo Solidarności po staremu

Od ubiegłego wtorku rondo Solidarności znowu przypomina rondo. Zasypano coś, co zdaniem mieszkańców przypominało chodnik. Nastąpiło to szybciej niż zapowiadała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Kielcach. Wszystko miało wrócić do normy z końcem roku.

Przypomnijmy, iż rondo zmieniło wygląd z powodu przejazdu przez Skarżysko-Kamienną transportu ponadnormatywnego, który przewoził części do montażu elektrowni wiatrowych. Przewożone były na tyle długie elementy, które uniemożliwiały normalny przejazd przez rondo. Dlatego też przez środek ronda zrobiono coś, co przypominało chodnik. Transport odbywał się głównie w porach nocnych. Dla bezpieczeństwa w trakcie przejazdu samochodu kierowano ruchem. Organizatorzy transportu zostali zobowiązani do odtworzenia stanu poprzedniego ronda. Tak też się stało. Co niektórych mogą jeszcze zmylić znaki drogowe i pachołki. Nadal zobaczymy znaki informujące o zmianie organizacji ruchu i pracach drogowych.