Nie tylko mieszkańcy Skarżyska-Kamiennej, ale także i ci, którzy przejeżdżali przez miasto i próbowali wyjechać z ulicy Paryskiej na krajową "siódemkę" wiedzą, że jest to dość problemowe. Najgorzej mają ci kierowcy, którzy chcą skręcić w lewo.
- Wyjazd z ulicy Paryskiej, wszystko jedno od której strony, niejednokrotnie graniczy z cudem z uwagi na duże natężenie ruchu na trasie S7 i dużą prędkość pojazdów, które się na niej poruszają - twierdzi pani Karina. - Sytuacja bardzo pogarsza się w godzinach popołudniowych, a staje się niezwykle niebezpieczna w piątki. Polecam wyjazd z ul. Paryskiej w piątek, powiedzmy ok. godziny 17:00. Dochodzi wówczas do wymuszeń pierwszeństwa lub wyjeżdżania bez zachowania bezpiecznego marginesu bezpieczeństwa, bo inaczej po prostu wyjechać się nie da - twierdzi nasza Czytelniczka. - Sytuację pogarszają dodatkowo zniecierpliwieni kierowcy stojący w długim ogonku oczekującym na wyjazd, którzy niejednokrotnie zajeżdżają drogę pierwszemu kierowcy, ryzykując własnym i cudzym życiem i zdrowiem - dodaje.
Podobnie na Piłsudskiego
Taki sam problem kierowcy mają na skrzyżowaniu trasy S7 i ulicy Piłsudskiego.
- W tych dwóch punktach dochodzi często do kolizji i wypadków. Czy trzeba jakiegoś tragicznego zdarzenia, żeby wreszcie ktoś zajął się tym newralgicznym punktem w mieście i uregulował ruch za pomocą sygnalizacji świetlnej, która w tym miejscu jest niezbędna? Padały już głosy, że się to nie opłaca bo odcinek ten będzie remontowany. Na razie jednak do początku prac daleko, a do tego czasu może tu zginąć wielu ludzi - zauważa pani Karina.
Winni ekolodzy?
Generalna Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Kielcach nie ma dobrych wieści dla kierowców.
- Na obecnym śladzie drogi krajowej nie przewidujemy żadnych inwestycji - wyjaśnia Małgorzata Pawelec-Buras, starszy specjalista do spraw komunikacji Społecznej GDDKiA w Kielcach. - Jesteśmy gotowi do rozpoczęcia nowej inwestycji - budowy ekspresowej "siódemki" po nowym śladzie. Jest już decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach, którą ekolodzy zaskarżyli, mamy zezwolenie na Realizację Inwestycji Drogowej (ZRID) - trwa postępowanie odwoławcze u Ministra Infrastruktury i Rozwoju, trwa przetarg. Działania ekologów opóźniają rozpoczęcie prac. Dla mieszkańców planowane dwa węzły z pewnością ułatwiłyby komunikację lokalną - podkreśla Małgorzata Pawelec-Buras.
Komentarze opinie