Nie dla islamskiej dzielnicy

Około 50 plakatów z takim hasłem od czwartku rozwieszali na ulicach Skarżyska-Kamiennej członkowie partii Janusza Korwina-Mikkego. Wcześniej zainaugurowali kampanię parlamentarną, omówili jej cele i przedstawili kandydatów do sejmu.

- Jako pierwsi i jedyni z ogólnopolskich komitetów wyborczych podjęliśmy akcję "Stop islamizacji Polski". Na ulicach miast zawisną plakaty "Nie dla islamskiej dzielnicy w naszym mieście". Wielokrotnie powtarzaliśmy, że nie będziemy przyjmować do nas tak zwanych uchodźców, bo to są tak na prawdę imigranci socjalni. Nie będziemy realizować niemieckiej polityki, która narzuca nam budowę obozów i trzymanie tam imigrantów siłą, gdyż ich celem podróży są Niemcy. Żadna złotówka polskiego podatnika nie pójdzie na utrzymanie tych imigrantów socjalnych – podkreślał Dawid Lewicki, prezes oddziału świętokrzyskiego Partii KORWiN.

Lider partii w Skarżysku-Kam., radny miejski Juliusz Bilski, przekonywał, że partia chce Polski normalnej, Polski, która nie utrudnia życia obywatelom.

- Za pracę powinna być nagroda a nie kara, a taką karą jest podatek dochodowy. Deregulacja gospodarki, likwidacja zbędnej biurokracji to są podstawowe rzeczy, których realizacja doprowadzi do wzrostu gospodarczego i do likwidacji podstawowego problemu w Polsce i w naszym mieście, czyli bezrobocia - podkreślał.