Zupełnie darmowe zajęcia, zdecydowanie odbiegające od tych odbywających się w szkole, do tego interesujące warsztaty. Zdzisław Borys, rodem ze Skarżyska próbuje zachęcić mieszkańców do włączenia się do projektu, który realizuje już od lat w Krakowie.
Szukali rozwiązania
Pomysł na Klub Edukacji Domowej zrodził się z własnej potrzeby.
- Mój syn był jednostronnie uzdolniony, a nie radził sobie w szkole z innymi przedmiotami. Szukaliśmy więc innego rozwiązania - wspomina Zdzisław Borys, współzałożyciel Klubu. - Dowiedzieliśmy się o edukacji domowej. Syn zaczął działać poza szkołą, został organistą. Te zajęcia miały na niego dobry wpływ - dodaje.
Pan Zdzisław stworzył Klub Edukacji Domowej w Krakowie, gdzie obecnie mieszka. Jego celem jest rozwijanie kontaktów pomiędzy ludźmi, gdzie edukacja dokonuje się poprzez współpracę i samopomoc.
- Zajmujemy się edukacją. To grupa społecznościowa. Spotkania odbywają się co miesiąc, są to warsztaty dla dzieci i rodziców - podkreśla. - Jestem ze Skarżyska i zależy mi, by rozpocząć działalność właśnie tutaj. Nie wszystkie dzieci są zadowolone z nauki w szkole, niektóre są szykanowane. Trzeba podkreślić, że Klub Edukacji Domowej to nie jest żadne zagrożenie dla szkół. To forma edukacji dla paru procent dzieci, a my współpracujemy ze szkołami - dodaje.
Zapraszają do udziału w projekcie
Już dziś do udziału w grupie pan Zdzisław zaprasza rodziny ze Skarżyska i okolic, którym bliska jest idea edukacji domowej.
- Spotkanie zaplanowaliśmy 26 września o godz. 10 w świetlicy Civitas Christiana przy ul. Kościuszki 38 w Skarżysku-Kam. - mówi pan Zdzisław. - Klub to działanie społecznościowe, szkolno - edukacyjne. Chcemy organizować warsztaty i spotkania, rozwijać relacje pomiędzy rodzinami uczącymi dzieci w domu - podkreśla. - Chcemy współpracować z muzeum, ze Stowarzyszeniem "PraOsada RYDNO", którego prezesem jest mój brat Grzegorz. Rodzice do tych zajęć nie będą nic dokładać - dodaje. - Nie znamy tak naprawdę swoich dzieci, a dzięki edukacji domowej jesteśmy z dziećmi. Wiele zależy od tego, by znaleźć ludzi, którzy oczekują takiej samej pomocy i stworzyć społeczność, rodzaj wsparcia dla dzieci i rodziców. Ważne jest nastawienie. Nikogo na siłę się do niczego nie przekona. Z doświadczenia wiem, że dzieci są naprawdę wdzięczne za danie im takiej możliwości nauki. Bardzo łatwo jest zmarnować talent i skrzywić dziecięcą psychikę - dodaje.
Rodzice mają wpływ
Ważnym podkreślenia jest fakt, że rodzice sami budują program spotkań.
- Chcielibyśmy zaangażować także trzecie pokolenie - dziadków. Posiadają oni duże doświadczenie i doskonale prowadziliby warsztaty - mówi pan Zdzisław. - W Krakowie zaczynaliśmy od paru rodzin, dziś jest ich 200. Żeby wszystko ruszyło w Skarżysku potrzeba przynajmniej 10 rodzin. Rodzice naprawdę potrafią się zaangażować. Nic nie jest narzucone przez instytucje - zachęca do udziału w projekcie pan Zdzisław.
Klub ma swoją stronę facebookową. Wiele możemy dowiedzieć się także wchodząc na stronę www.klubed.eu
- Na stronie www.klubed.eu
wzajemnie realizujemy swoje potrzeby w zakresie:
-co potrafimy, umiemy i możemy sprzedać za pieniądze
-konkretne umiejętności, którymi bezgotówkowo chcemy wymienić się z kimś innym
-bank godzin
-oddam, przyjmę, sprzedam, kupię, zamienię
-wzajemna pomoc pedagogiczna i psychologiczna
-warsztaty, kursy, wydarzenia - wylicza Zdzisław Borys.
Komentarze opinie