Karuzela z nazwiskami rozkręca się powoli. Pewne jest – o czym w rozmowie z nami – zapewniała szefowa świętokrzyskiej Platformy Obywatelskiej, że w październiku wystartuje w wyborach. – Informacja jest świeża, bo dosłownie przed chwilą zarząd regionu rekomendował moją osobę do udziału w wyścigu o poselski mandat – stwierdziła w miniony piątek Marzena Okła-Drewnowicz.
Niespodzianki zatem nie było, bo być nie mogło. Pochodząca ze Skarżyska-Kam. działaczka społeczna ponownie spróbuje swoich sił. Ma doświadczenie, bo mandat poselski sprawowała już w VI i VII kadencji. – Z jednej strony to wielki zaszczyt, z drugiej nobilitacja, że akurat mnie wskazano jako tę, która ma reprezentować określone środowisko polityczne – powiedziała. Jak dodaje, start w wyborach wiąże się z wieloma wyzwaniami.
- Doskonale zdaję sobie sprawę jak wiele dla naszego regionu jest do zrobienia. Zamierzam wyjść naprzeciw oczekiwaniom lokalnego społeczeństwa i przyczynić się do rozwoju świętokrzyskiego. Wierzę w to, iż po 25 października obudzimy się w nowej rzeczywistości. Kampania ma jednak to do siebie, że jest brudna i nie do końca każdy ruch polityków jest zgody z zasadami fair play. Liczę się z tym, ale mam wiarę we własne możliwości. Razem z mieszkańcami możemy dokonać wiele. Warto choć spróbować zmienić to co nas otacza – podkreśliła.
Wśród kandydatów na politycznej giełdzie pojawia się również nazwisko pochodzącej z Suchedniowa poseł Marii Zuby. - To, że moje nazwisko rzeczywiście znalazło się na liście traktuję jako wielką nobilitację, wyróżnienie, a przede wszystkim docenienie pracy w Sejmie i regionie. Jak potoczą się losy listy na razie nie wiemy. Prawica idzie do wyborów m.in. z Solidarną Polską czy obozem Marka Jurka - komentuje.
Obok niej – jak udało nam się dowiedzieć - również z list PiS kandydować będzie skarżyszczanin Andrzej Bętkowski, były starosta powiatu skarżyskiego. – Na razie przygotowane zostały listy kandydatów na kandydatów. Aczkolwiek jeśli taka będzie wola osób decyzyjnych, nie pozostanie mi nic innego jak wystartować w wyborach i jak najlepiej wypełnić powierzoną misję – mówi poseł Bętkowski.
Jak podkreśla więcej powinno wyjaśnić się na początku września, kiedy oficjalne listy będą już znane. – Jeśli rzeczywiście moje nazwisko znajdzie się na liście, zrozumiałe jest że uzyskam akceptację prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Czekamy na to jaką decyzję podejmie komitet polityczny. Mamy porozumienie zjednoczonej prawicy, więc niewykluczone iż na listach znajdą się nowe nazwiska – dodaje Bętkowski.
Komentarze opinie