Paweł Marchewka ma 29 lat, jest osobą niepełnosprawną poruszającą się na wózku inwalidzkim. Urodził się z porażeniem mózgowym, mimo niepełnosprawności jest osobą bardzo aktywną, trenuje koszykówkę z kielecką drużyną Scyzory FAR, uczęszcza na siłownię w Kombinacie Formy, korzysta z basenu, często można go spotkać podczas imprez sportowo - rekreacyjnych na terenie miasta i nie tylko. Jest kibicem Vive Kielce i Korony, jeździ na mecze jeśli tylko ma się z kim zabrać.
- Aktywność ruchowa pozwala mi sprawdzać moje możliwości, pomaga w rehabilitacji. Nie posiadam własnego środka transportu, nie wszędzie dam radę dojechać. Często korzystam z usług PKP, aby dojechać na jakąś imprezę sportową, wtedy proszę pracowników kolei o pomoc przy wsiadaniu i wysiadaniu - mówi Paweł.
- Chodzę o kulach, mam też wózek i skuter elektryczny, codziennie jestem poza domem, staram się dawać przykład innym osobom niepełnosprawnym, których w naszym mieście jest dużo, tylko nie wychodzą z domu. Pokazuję tym ludziom, że można, mimo niepełnosprawności, aktywnie uczestniczyć w życiu społecznym.
Łazienka z barierami architektonicznymi sprawia ogromną trudność
Paweł utrzymuje się z renty socjalnej w wysokości 642 zł. Obecnie stara się o dofinansowanie remontu łazienki z PEFRON, jednak dofinansowanie nie pokryje całości remontu.
- Najprawdopodobniej otrzymam 5 tys. zł na przystosowanie łazienki pod osobę niepełnosprawną. Mieszkam w rodzinie wielodzietnej z 6 rodzeństwa i mamą. Mama pobiera na mnie zasiłek pielęgnacyjny i zasiłek rodzinny na dwójkę rodzeństwa około 1.100,00 zł. miesięcznie. Wcześniej mieszkałem bez środków sanitarnych, wody oraz łazienki. Wodę trzeba było nosić wiadrami już nie wspominając o praniu, czy zagotowaniu wody na herbatę, myliśmy się w metalowej miednicy - opowiada Paweł.
- Moja mama już od dłuższego czasu starała się o mieszkanie z Urzędu Miasta, ale zawsze urzędnicy się tłumaczyli, że nie mają takiego dużego mieszkania, dla tak wielodzietnej rodziny. Aż po długo oczekiwanym czasie, w końcu dostaliśmy mieszkanie socjalne. Wtedy pomyślałem - nareszcie będę się mógł wykąpać. Ale łazienka, którą obecnie mamy nie jest przystosowana dla osób niepełnosprawnych, muszę podnosić się na rękach, aby móc wejść do wanny i się wykopać, później z niej wyjść, sprawia mi to ogromną trudność, dlatego staram się o dofinansowanie łazienki dla siebie - dodaje.
Zabraknie około 4500 tysięcy złotych
Całkowity koszt remontu łazienki to 9.500, z PFRON dostanę najprawdopodobniej 5 tys zł, ja muszę mieć 20 % wkładu własnego. Dokładnie jeszcze nie wiem jaka to będzie kwota. Obecnie jestem na etapie kompletownia odpowiednich dokumentów. Brakującą kwotę będę chciał jakoś zdobyć, może znajdą się ludzie dobrej woli, którzy zechcą mi pomóc - podkreśla. - Być może uda się zorganizować jakąś imprezę charytatywną dla mnie, może jakiś mecz albo koncert. Pani Poseł Renata Janik z Kielc zadeklarowała swoją pomoc. Liczy się każde wsparcie - to dla mnie bardzo ważne, aby zdobyć odpowiednią kwotę. Można się ze mną kontaktować telefonicznie pod numerem 785938106, każda pomoc przybliży mnie do tego abym, mógł bez trudności korzystać z łazienki i bez problemów zadbać o higienę osobistą.
Komentarze opinie