W minionym tygodniu na drogach powiatu skarżyskiego doszło do dwóch kolizji, których sprawcami byli pijani kierowcy. Szczęściem w nieszczęściu nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Pierwsze ze zdarzeń rozegrało się w miniony wtorek około godziny 18 w Podzagnańszczu (gmina Łączna). Oficer dyżurny skarżyskiej Komendy Powiatowej Policji otrzymał zgłoszenie o kolizji, w której uczestniczyły trzy samochody osobowe. Na miejsce zdarzenia skierowano funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Suchedniowie. Mundurowi rzeczywiście na miejscu zastali trzy uszkodzone auta. Wstępnie ustalili, że 38-letni kierowca volkswagena golfa na łuku jezdni zjechał na przeciwległy pas doprowadzając do zderzenia z jadącym z przeciwka oplem vectrą. Sprawca "otarł się" o bok opla, a następnie kontynuował jazdę. Zatrzymał się kilkaset metrów dalej uderzając w zaparkowane przy posesji inne auto. Podczas pełnionych na miejscu przez policjantów czynności okazało się, że 38-letni mieszkaniec gminy Łączna, który doprowadził do kolizji, był pijany. Badanie wykazało 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu! Na szczęście w tym zdarzeniu obyło się bez ofiar śmiertelnych. Jedynym poszkodowanym okazał się kierowca golfa, który odniósł stosunkowo niegroźne obrażenia.
Najechał na tył
Dwa dni później w czwartek około godz. 12.00 doszło do kolizji dwóch aut na skrzyżowaniu ulic Szydłowieckiej i Spółdzielczej w Skarżysku-Kamiennej. Z zebranych przez stróżów prawa informacji wynika, iż podczas skręcania 35-latki kierującej mazdą w ul. Szydłowiecką, na tył auta kobiety najechał volkswagen golf. Autem tym kierował 50-letni skarżyszczanin. Podczas badania trzeźwości okazało się, że mężczyzna ma 1 promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna odpowie teraz nie tylko za spowodowanie kolizji, ale również za jazdę "na podwójnym gazie".
Picie alkoholu przez kierowcę stwarza realne zagrożenie dla życia i zdrowia wszystkich uczestników ruchu ponieważ alkohol:-zmniejsza szybkość reakcji – wydłuża się czas reakcji (np. hamowania) w przypadku dostrzeżenia niebezpieczeństwa,-ogranicza pole widzenia – zawęża normalne pole widzenia,
-powoduje błędną ocenę odległości i szybkości,
-powoduje pogorszenie wzroku – problem z dostrzeżeniem szczegółów, świateł, znaków, pieszych i innych przeszkód,
-powoduje błędną ocenę własnych możliwości, znacznie obniża samokontrolę i koncentrację,
-powoduje rozproszenie uwagi- dłuższe spostrzeganie oraz senność.
Komentarze opinie