Po dwutygodniowej przerwie skarżyscy siatkarze wrócili na drugoligowe parkiety, liga wkracza w decydująca fazę, drużyna STS-u zajmuje ostatnią pozycję w tabeli i w play-offach będzie walczyć o utrzymanie. Po ostatnim niespodziewanym zwycięstwie z Spale, kibice liczyli na kolejną wygraną, jednak rywalem była mocna ekipa z Rząśni, która walczy o tytuł mistrzowski. Podopieczni trenera Piotra Brojka podjęli walkę tylko w trzecim ostatnim secie, kiedy w drużynie rywali pojawili się zawodnicy rezerwowi, mimo to przegrali do 21. Wcześniejsze dwa sety zdecydowanie dla gości, bardzo mocna zagrywka odrzuciła gospodarzy od siatki, rywale skutecznie atakowali, z czym nie mogli sobie poradzić zawodnicy STS-u, pierwsza partia zakończyła się wygraną gości do 12, druga do 18. W ostatnim spotkaniu rundy zasadniczej STS zmierzy się z liderem rozgrywek MKS Kalisz.
Komentarze opinie