Bez chwili zastanowienia ruszyli w pościg

Wspomniana sytuacja rozegrała się 13 stycznia około godz. 11.45 na osiedlu Przydworcowe w Skarżysku- Kamiennej. W pobliżu jednego z domów handlowych spotkali się dwaj policjanci pracujący na co dzień w skarżyskiej komendzie. Funkcjonariusze mieli wolne od służby. W pewnym momencie, w czasie rozmowy, zauważyli biegnącego mężczyznę, a za nim dwie kobiety krzyczące "stój złodzieju!".

- Jeden z funkcjonariuszy natychmiast ruszył w pościg za uciekającą osobą, drugi zaś powiadomił o zdarzeniu dyżurnego komendy. Chwilę po tym uciekający mężczyzna był już w rękach policjanta. Był to 25-letni mieszkaniec Szydłowca. Mężczyzna był pijany, miał 2 promile alkoholu w organizmie. Policjant znalazł przy nim cztery bluzy znanego producenta. Szybko się okazało, że pochodzą one z przestępstwa - relacjonuje Damian Szwagierek, rzecznik skarżyskiej policji.

Chwilę później stróże prawa ustalili dokładne okoliczności zdarzenia. Okazało się, że 25-latek ukradł bluzy z pobliskiego sklepu. Mężczyzna nie działał sam. Razem z nim w sklepie przebywał również jego 33-letni kolega, skarżyszczanin, dobrze znany policjantom z podobnej działalności przestępczej. Mężczyzna ten również trafił w ręce funkcjonariuszy. 33-latek także był nietrzeźwy. Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Skradzione bluzy, których łączna wartość opiewa na 560 złotych, zostały odzyskane przez policjantów i zwrócone do sklepu. Zatrzymanych mężczyzn przewieziono do policyjnego aresztu. Teraz odpowiedzą przed sądem. Konsekwencją ich czynu może być kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

- Zachowanie funkcjonariuszy zasługuje na pochwałę. Zdarzenie to pokazuje w sposób dobitny, iż policjanci czują się w obowiązku chronić porządek prawny przez cały czas, nawet poza służbą. Dzięki tym właściwym postawom sprawcy czynów pociągani są do odpowiedzialności, a mieszkańcy mogą czuć się bezpieczniej - przyznaje rzecznik policji.