Reklama

Dwaj chłopcy padli ofiarą tlenku węgla

16/01/2015 10:58
Po godz. 18.40 skarżyscy strażacy zostali zaalarmowani o możliwości zatrucia się czadem dwójki dzieci w jednym z mieszkań przy ul. Podjazdowej. Wysłana na miejsce ekipa ratowników zastała w mieszkaniu rodziców i dwóch chłopców. Stan 7 latka i jego młodszego o 5 lat brata wyraźnie wskazywał, że obaj mogli ucierpieć na skutek dużego stężenia tlenku węgla zwłaszcza, iż z relacji rodziców wynikało, iż dzieci poczuły się źle po kąpieli w łazience z piecykiem gazowym. Ratownicy przewietrzyli pomieszczenia w mieszkaniu oraz udzielili chłopcom pierwszej pomocy, po czym przekazali dzieci załodze pogotowia ratunkowego. Chłopcy trafili do szpitala. Tymczasem strażacy przeprowadzili w łazience pomiary na obecność czadu. Okazało się, iż wynik wskazywał aż 300 p.p.m. Przy tak dużym stężeniu tlenku węgla dochodzi u człowieka do silnych bóli głowy oraz zawrotów. Postanowiono przeprowadzić pomiary także w pozostałych mieszkaniach bloku, lecz w innych lokalach nie stwierdzono obecności CO. Na miejsce wezwane zostało pogotowie gazowe, którego pracownicy odcięli dopływ gazu do mieszkania, w którym ucierpiało dwóch chłopców. Wiele przesłanek wskazuje na wadliwą pracę piecyka grzewczego oraz złą wentylację łazienki, lecz dokładne przyczyny obecności tlenku węgla w pomieszczeniu ustala policja.

- W tym celu powołany został biegły, który postara się o udzielenie odpowiedzi na najważniejsze w tym przypadku pytanie, a więc dlaczego stężenie tlenku węgla w łazience było tak wysokie - mówi Damian Szwagierek, rzecznik skarżyskiej policji.

Może "zadusić" człowieka


Świadomość na temat zagrożeń jakie niesie ze sobą czad, zdaje się być w społeczeństwie coraz większa. Mimo to co roku zimą przytrafiają się sytuacje, w których dochodzi do podtruć tlenkiem węgla.

- Niebezpieczeństwo zaczadzenia wynika z faktu, że tlenek węgla jest gazem niewyczuwalnym zmysłami człowieka. W układzie oddechowym człowieka tlenek węgla wiąże się z hemoglobiną krwinek 250 razy szybciej niż tlen, blokując dopływ tlenu do organizmu. Stwarza to poważne zagrożenie dla zdrowia i życia - tłumaczy Michał Ślusarczyk, rzecznik Komendy Powiatowej PSP w Skarżysku-Kamiennej. - Należy pamiętać, że czad powstaje na skutek złej wentylacji pomieszczenia w których zachodzi spalanie, jak np. łazienki z piecykiem grzewczym. Dbając o właściwy przewiew, dbamy niejako o swoje zdrowie i życie. Warto także rozważyć w takich przypadkach zakup czujnika tlenku węgla, który w porę ostrzeże nas o obecności czadu, dając czas na przewietrzenie mieszkania, przez co uchronimy siebie i swoich bliskich przed przykrymi konsekwencjami, jakie niesie za sobą szkodliwe działanie CO na ludzki organizm - radzi rzecznik skarżyskiej straży pożarnej.



Czy wiesz, że...
Piecyk gazowy w małej łazience z niedrożnym przewodem kominowym, może w ciągu jednej minuty wytworzyć 29 dm3 tlenku węgla, dawkę, która może zabić!






Może zabić w kilka sekund
Po 6-7 minutach przebywania w pomieszczeniu, w którym stężenie CO wynosi ok. 70% doprowadza do nieodwracalnych zmian w organizmie, a po 20 minutach następuje zgon. Jednak przy większej ilości CO w pomieszczeniach zamkniętych śmierć może nastąpić błyskawicznie, już po kilku oddechach, na skutek uduszenia w wyniku porażenia ośrodków oddychania. Przy wysokich stężeniach CO nie występują żadne sygnały ostrzegawcze (jak bóle głowy, nagła słabość itp.) Co gorsza, osłabienie i utrata przytomności uniemożliwiają ucieczkę.


Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do