Bardzo dokładnie wyliczono kandydatom na prezydenta Skarżyska-Kamiennej czas na udzielenie odpowiedzi na zadawane pytania. Rozpoczęto od przedstawienia się kandydatów na co mieli minutę. Na udzielenie odpowiedzi na każde z zadanych pytań mieli po 2 min. Kto przekroczył wyznaczony czas usłyszał dźwięk dzwonka.
Mieszkańcy wysłuchali: Agnieszki Schmeidel (SLD), Romana Wojcieszka (kandydat popierany przez PiS), Jana Maćkowiaka (PO), Michała Jędrysa (KWW Michała Jędrysa) i Konrada Kröniga (KWW Przyszłość i Rozwój).
A rozpoczęto od bardzo ważnego pytania - jaką wizję rozwoju miasta w perspektywie kolejnych lat mają kandydaci? Wszyscy jak jeden mąż podkreślali, iż należy zadbać o lokalnych przedsiębiorców i nowe miejsca pracy, o przyciągnięcie inwestorów zewnętrznych. Jan Maćkowiak podkreślał, iż najpierw trzeba poprawić finanse miasta. Przypomniał, iż do Skarżyska mogą popłynąć pieniądze z Unii, ale trzeba mieć na to wkład własny.
- Przedsiębiorcy tu działający powinni mieć wsparcie prezydenta. Potrzebny jest lepszy klimat, by młody człowiek chciał tu zostać, zakładał firmę, wychowywał dzieci - podkreślał. J. Maćkowiak.
Dla mieszkańców niezwykle istotne było pytanie dotyczące ich osiedla - osiedla Książęce, zapomnianego nieco przez władze, co przyznał Michał Jędrys wskazując jednocześnie, iż nie ma dobrego planu zagospodarowania przestrzennego.
- To jest dzielnica z przyszłością - podkreślał Jędrys.
Już na początku swojego przemówienia Michał Jędrys przypomniał, iż w ciągu 4 lat udało się zrealizować kluczowe odcinki dróg na osiedlu. Zostały wykonane: ulica Kopernika, Rycerska, część Książęcej.
Na debacie pytano m.in. jak rozwiązać problem wód opadowych, poruszono temat rowów melioracyjnych, drogi na osiedlu, szkoły oraz działań w sferze kultury, edukacji i sportu w tej części miasta.
Wszyscy kandydaci podkreślali, iż niezbędne jest kompleksowe przygotowanie odwodnienia i melioracji. Za niezbędne uznali także remonty drogowe. Uspokoili wszystkich mieszkańców, iż nie mają zamiaru likwidować szkoły na osiedlu.
Podczas debaty dano także czas mieszkańcom na zadawanie pytań. Emocji nie brakowało. Pytano m.in. o wysokość podatku od nieruchomości, czy istnieje możliwość jego zmniejszenia dla osób prowadzących małe firmy, dopytywano o stawki podatków, o kursy autobusów miejskich, sprawę gospodarki śmieciowej.
Komentarze opinie