Reklama

Przy Sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej stanął krzyż karawaka

W sobotę, 13 listopada, w codbyła się Msza Święta w intencji chorych na Covid, Wspólnie z ks. bp. Markiem Solarczykiem wierni modlili się również za tych, którzy opiekują się chorymi oraz tych, co odeszli do wieczności. Po Mszy poświęcono krzyż karawaka.

 

Krzyż  karawaka używany był w Kościele katolickim, jako ochrona przed zarazą, morowym powietrzem czy epidemiami. Ma formę krzyża o dwóch belkach poziomych (tzw. krzyża patriarchalnego), z których górna jest zwykle krótsza od dolnej. Na jego powierzchni  często umieszczone są krzyżyki (siedem) i litery ( osiemnaście), będące skrótami modlitw i wezwań. Każdy z tych znaków mam swoje znaczenie.

Najpopularniejszy krzyż związany jest z hiszpańskim miastem Caravaca, w którym znajdował się otaczany kultem pektorał z relikwiami Krzyża Świętego. 

- Dzisiaj gdy jesteśmy w tej trudnej sytuacji w walce z korona wirusem szukamy umocnienia i modlimy się o ustanie zarazy. Szukamy mądrości od naszych przodków, którzy przecież też nie byli wolni od różnych zaraz. Jednym z takich środków, był krzyż karawaka.  – podkreśla Kustosz Jarzy Karbownik.

Krzyż karawaka został podarowany przez Leśników. Został ustawiony na zewnątrz Sanktuarium, by można było przy nim się pomodlić, pozostanie jako świadek dla pokoleń o istniejącej pandemii.

- Niech ten poświęcany krzyż, będzie tym ludzkim przypomnieniem, abyśmy w historii i doświadczeniach naszego życia, potrafili przywoływać Boga i kierować się tym, co jest darem Jego mądrości i woli, chronić łaskę Jego życia, abyśmy potrafili być tymi, którzy dzisiaj  z całą ufnością i mocą przywołają Bożej mocy dla każdego z nas, szczególnie dla tych, którzy dzisiaj, w tej godzinie doświadczają trudu choroby i trudu leczenia chorych. Abyśmy nigdy nie byli ludźmi, w których duszach zabraknie tego tchnienia Bożego Ducha, który sprawia, że jesteśmy gotowi stanąć wobec Boga i wołać do niego Ojcze ratuj, Ojcze prowadź, Ojcze w Twoje ręce powierzam mojego ducha i życie moje i moich bliskich – mówił podczas homilii  ksiądz biskup Marek Solarczyk.

 

Fot. Andrzej Łosiak 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do