W środę, 2 października, przed Kancelarią Rady Ministrów w Warszawie odbył się protest osób niepełnosprawnych, którzy domagali się zniesienia kryterium dochodowego przy wypłacaniu dodatku 500 +. Do Warszawy, walczyć o swoje prawa pojechał niepełnosprawny skarżyszczanin Paweł Marchewka.
Niepełnosprawni i ich opiekunowie chcą, by pomoc przysługiwała bez względu na dochody. Zdaniem protestujących, to upokarzający warunek, bo w przypadku sztandarowego programu rządu - 500 plus na każde dziecko czy "trzynastki" dla emerytów, żadne kryterium dochodu nie obowiązuje.
Jak mówiła inicjatorka spotkania Iwona Hartwich niepełnosprawni spotkali się przed kancelarią, bo rząd polski znalazł pieniądze dla wszystkich dzieci, ale dla niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji zaoferował 500 zł z kryterium dochodowym.
- W maju b.r odbył się pierwszy protest, niestety wtedy nie mogłem na niego pojechać. Stąd mój pomysł, żeby wziąć udział w kolejnym proteście, który odbył, się 25 września, pod kancelarią premiera i rady ministrów w Warszawie – mówi niepełnosprawny skarżyszczanin Paweł Marchewka.
- Domagamy się, aby dodatek 500+ był wypłacany bez kryterium dochodowego oraz żeby został połączony z rentą socjalną i razem wypłacany. Chcemy wszelkiej pomocy dla nas, żebyśmy mogli godnie żyć na równo z pełnosprawnymi. Rząd tak jakby nas podzielił, dał 500+ dla dzieci bez kryterium dochodowego, natomiast dla nas to kryterium dochodowe jest do kwoty 1600 złotych, to niesprawiedliwe – podkreśla Paweł Marchewka.
- Chciałem zwrócić na jedną rzecz uwagę, jak zostaliśmy potraktowani jako niepełnosprawni przez rząd, ktoś wydał polecenie, żeby policja, która stała pod radą ministrów nas kamerowała, jakim prawem, przecież my nic złego nie robiliśmy, domagaliśmy się tylko naszych praw, oby z tego nie było kłopotów. Mam nadzieję, że nie będzie – dodaje Paweł Marchewka.
- Potrzebujemy więcej środków na rehabilitację, turnusy, leki, niż zdrowi obywatele, chcemy rehabilitacji w domowych warunkach, ale na to wszystko potrzebne są środki finansowe. Jeśli będzie kolejny protest też pojadę. Może będzie to jeszcze przed wyborami - dodaje.
- Jet jeszcze jedna rzecz, która mi się nie podobała, nie mogliśmy skorzystać z toalety, która znajduje się w budynku rady ministrów, rząd zapłacił za toaletę przenośną Toi Toi. To jest nie do pomyślenia, żeby niepełnosprawni korzystali z takich toalet – mówi Paweł Marchewka.
Paweł Marchewka chce mieć wpływa na rzeczy, które dotyczą osób niepełnosprawnych i nie tylko dlatego już teraz podjął decyzję, że w następnych wyborach parlamentarnych będzie kandydował do Sejmu RP.
500+ dla osób niepełnosprawnych to świadczenie uzupełniające dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji. Mogą starać się o nie osoby pełnoletnie, które mieszkają w Polsce i mają odpowiednio niskie dochody. Początkowo świadczenie miało przysługiwać tylko tym, których dochód nie przekracza 1100 zł brutto, ostatecznie jednak granicą jest 1600 zł brutto.
Zbyszek Biber, Fot. arch. prywatne Pawła Marachewki
Komentarze opinie